Na jej powrót fani musieli czekać aż 8 lat, w tym czasie pojawiło się wiele nowych zjawisk, nowych głosów i nurtów, lecz większość z nich jest o kilka klas niżej od Roisin, uznawanej za ikonę kobiecej elektroniki. 

Zaczynała niepozornie, poznanego na zabawie Marka Brydona zaczepnie zapytała czy "Podoba ci się mój obcisły sweter?". To pytanie zapoczątkowało istnieje jednej z najważniejszych formacji muzycznych - Moloko, stało się również tytułem ich debiutanckiej płyty ("Do you like my tight sweather?") z 1995 roku. Moloko istniało do roku 2002, kiedy to po wydaniu czwartej płyty "Statues" ich drogi się rozeszły, zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Nigdy nie wydali oświadczenia na temat zakończenia kariery, po prostu każde z nich poszło w swoją stronę. Przez lata wspólnego tworzenia zrewolucjonizowali pojęcie muzyki elektronicznej, ich brzmienie było świeże, energiczne, a utwory jak "The Time Is Now" czy "Sing It Back" na stałe zapisały się w historii muzyki.

Po zakończeniu współpracy z Brydonem Roisin postawiła na karierę solową. W 2005 roku wydała "Ruby Blue", na której znajduje się choćby utwór "Ramalama", zaś dwa lata później fenomenalny krążek  "Overpowered", który przyniósł takie perełki jak "Let Me Know", "You Know Me Better" czy tytułowe "Overpowered". Trasy koncertowe, które nastąpiły po wydaniu tych krążków przeszły do historii nie tylko z powodu muzyki, ale również strojów, gdyż Roisin - zafascynowana modą - postanowiła zrobić z nich prawdziwy spektakl, przebierała się po kilkanaście razy, a dzięki współpracy z wieloma projektantami, którzy specjalnie dla niej tworzyli kostiumy sceniczne, wyglądała bardziej jak chodzące dzieło sztuki niż wokalistka.

Po tych dwóch płytach Roisin zamilkła na długie lata, w tym czasie urodziła dwójkę dzieci i przewartościowała swoje życie. Ze "zwierzaka" scenicznego, który spędzał większość życia w klubach, przeistoczyła się w przykładną matkę, która tylko czasami angażuje się w mniejsze projekty artystyczne.

Dwa lata temu wraz z nowym partnerem Sebastanem Properzim zdecydowała się na nagranie epki "Mi Senti" z coverami włoskich klasyków. Był to pierwszy bodziec do powstania nowej, autorskiej płyty, bowiem Rosin uświadomiła sobie, że dojrzała i że pierwszy raz ma szansę napisał płytę o swoim życiu, a nie o życiu innych osób, jak to miało miejsce wcześniej. Teraz - z bagażem własnych doświadczeń - mogła w końcu stworzyć coś, co byłoby odzwierciedleniem jej duszy. 

W zeszłym roku zamknęła się na 5 tygodni w studiu nagraniowym ze swoim producentem i bratnią duszą Eddiem Stevensem, który od niemal 20 lat z nią współpracuje. "Hairless Toys" została nagrana w innej stylistyce niż dwie poprzednie płyty, powróciła do muzyki house. Jedno się nie zmieniło - nadal zachwyca oprawą koncertów i tworzy spektakl, podczas którego angażuje wszystkie zmysły. Sama mówi o sobie: "Robię to, co robię poniekąd przez przypadek, zawsze uważałam, że wszystko potoczyło się w ten sposób dzięki mojej nieobliczalnej kreatywności, dlatego zawsze na pierwszym miejscu stawiam szaleństwo i otwartość - bo tak to się dla mnie zaczęło". Choć z pozoru może się wydawać niekonsekwentna i chaotyczna, to nie można jej odmówić niezwykłego wyczucia estetyki, zarówno w sferze muzyki, jak i mody. Ponadto Roisin jest pierwszą kobietą, która stała się ikoną elektro i wzorem dla Robyn i The Knife, w jej pokoleniu nie ma drugiej takiej, można ją porównać chyba jedynie do Grace Jones.

Podczas jesiennej trasy koncertowej Roisin Murphy dwukrotnie wystąpi w Polsce: 16 listopada w Warszawie i 17 listopada w Poznaniu. To jeden z najważniejszych koncertów tej jesieni w naszym kraju.

Magdalena Brylowska

• Koncert Roisin Murphy
• 17.11
• g. 19.30 - suport Oscar&The Wolf
• g. 20.30 - Roisin Murphy
• hala nr 2 MTP
• bilety: 125 zł (przedsprzedaż), 140 zł (w dniu koncertu)