Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Polacy myślą Brandtem

Pokaz dzieł Józefa Brandta jest niewątpliwie bezprecedensowym wydarzeniem dla polskiej historii sztuki, gdyż to pierwsza wystawa monograficzna tego znakomitego artysty. Niewątpliwą jej zaletą jest szeroko zakrojona współpraca licznych instytucji muzealnych przechowujących dorobek malarza, a przede wszystkim udostępnianie bogatych zbiorów znajdujących się w kolekcjach prywatnych, co stwarza niepowtarzalną możliwość kontemplacji ukrytych zwykle prac. Czy to jednak wystarczy, by wystawa okazała się sukcesem?

. - grafika artykułu
Wystawę w Muzeum Narodowym można oglądać do 6 stycznia 2019 r., fot. materiały MNP

Za przedsięwzięcie odpowiedzialne są dwie instytucje - Muzeum Narodowe w Warszawie i w Poznaniu. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że wystawa zrealizowana została w ramach projektu "1918-2018. Wolność kocham i rozumiem", powstałego w związku ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Wybranie Józefa Brandta, spośród rzeszy polskich twórców, do muzealnej opowieści o polskiej tożsamości narodowej wydaje się nad wyraz trafne. Malarski świat zwycięskich bitew, stepów i kresów, który stanowi główną tematykę obrazów artysty, na stałe wpisał się bowiem w nasze wyobrażenia o ojczyźnie. Wizualizując sobie momenty narodowej chwały, Polacy myślą Brandtem, co stanowi o wielkiej sile jego malarskiej wizji. Co sprawia, że obrazy twórcy z tak niezwykłą mocą poruszają naszą wyobraźnię? Nie jest to jedynie kwestia gloryfikowania narodowej historii, choć prezentacja zwycięstw w czasach Brandta, podczas zaborów, pokrzepiała, a dziś także jest przyczynkiem do patriotycznej dumy.

Malarstwo Brandta jest ponadczasowe, ponieważ z wielką mocą oddziałuje na zmysły, zwłaszcza zaś... na słuch! Przechadzając się pośród bitewnych płócien, nie sposób nie usłyszeć tętentu końskich kopyt, dęcia w róg czy łopotania sztandarów. Efekt ten udało się osiągnąć dzięki niezwykłej ekspresji kompozycji obrazów Brandta, która w połączeniu z nagromadzeniem sytuacji i przedmiotów generujących dźwięk sprawia, że odczuwamy wrażenia akustyczne. Widz przenosi się w czasie i przestrzeni w sam środek pola bitewnego...

Wystawa może mieć także dużą wartość poznawczą w kwestii kultury materialnej, należącej do spuścizny dawnej Rzeczypospolitej, eksponowane są bowiem na niej przedmioty z kolekcji Brandta, zwłaszcza militaria. Służyły artyście-realiście do drobiazgowego przedstawienia wyglądu rzeczy w malarskich scenach z przeszłości. Spuścizna Brandta skutecznie konstruuje nasze wyobrażenia.

Porównując dokumentację fotograficzną trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że poznańska wystawa nie prezentuje się tak korzystnie jak jej warszawska poprzedniczka. Rozczarowuje zwłaszcza część ekspozycji poświęcona zagadnieniu słynnej pracowni monachijskiej Brandta, w której artysta przechowywał owe przedmioty. W Warszawie tłem dla eksponatów były zdjęcia oryginalnej pracowni w skali 1:1, dzięki czemu odczuć można było realną atmosferę i wygląd tego niezwykłego wnętrza, istniejącego nie tylko jako zwykły warsztat, ale bogaty inwentarz rozmaitych artefaktów i teatralna kreacja pracowni, wyrażająca symboliczne treści. Zwiedzanie tej przestrzeni było jedną z monachijskich atrakcji i biorąc pod uwagę to, jak ogromną rolę odegrała ona dla Polaków przebywających w Monachium, eksponaty te powinny być omówione w zwyczajowym tekście edukacyjnym, wypisanym na ścianach przestrzeni wystawienniczej. Tak się jednak nie stało, w Poznaniu informacje o pracowni są szczątkowe i rozproszone w notkach naściennych, widniejących w pozostałych częściach wystawy.

Jednocześnie jednak aranżacja pracowni ma pewne zalety - w przeznaczonej dla niej przestrzeni rozwieszone zostały olejne szkice artysty, niebatalistyczne studia koni i pejzaże z szczególnie bliskiego sercu artysty Orońska. Ekspozycja wymienionych płócien w tym miejscu efektownie podkreśla twórczy i osobisty nastrój zrekonstruowanej pracowni.

Należy pochylić się również nad pozostałymi przestrzeniami. W dwóch salach prezentowane są obrazy olejne Brandta, ogromny natłok olśniewających, w przeważającej części batalistycznych scen. Trudno jednak odnaleźć skonstruowaną przez twórców wystawy narrację, opowiadającą o twórczości artysty. Moim zdaniem ideałem w przypadku wystawy monograficznej byłby układ chronologiczny - tutaj jednak zostaje zaburzony. W pierwszej sali, owszem, prezentowane są obrazy wcześniejsze, a w ostatniej - z dojrzałego etapu twórczości artysty. Poza tym układu nie cechuje jednak większa logika. Widać, że o rozwieszeniu dzieł zdecydowały względy praktyczne. Płótna wielkoformatowe powieszone są na ścianach, mniejsze zaś na specjalnie w tym celu postawionych planszach. Na obronę poznańskiej ekspozycji trzeba jednak przywołać fakt, że przestrzeń ta jest przestrzenią trudną, narzucającą w pewien sposób niedoskonałe rozwiązania.

Dwie sale z malarstwem olejnym przedziela trzecia, w której eksponowane są rysunkowe szkice i zdjęcia z kolekcji artysty, wykonane przez niego samego bądź przez niego zamawiane i wykorzystywane przy tworzeniu własnych płócien. Dużą zaletą tej części wystawy jest to, że obok szkiców widnieją reprodukcje obrazów, do których rysunki powstały, dzięki czemu, w połączeniu z fotografiami, jesteśmy w stanie poznać proces twórczy stojący za prezentowanymi dziełami.

Dużą zaletą ekspozycji jest właśnie to, że możemy poznać twórczość artysty "od środka", porównując eksponaty składające się na twórcze uniwersum Brandta, z ostatecznym wynikiem jego drobiazgowej pracy - artysta pieczołowicie szkicował konie, odwzorowywał detale z interesujących go fotografii, wreszcie nabywał wyjątkowe militaria i instrumenty przechowywane w atelier, które przedstawiał później w obrazach. Wystawa dzięki temu skutecznie pokazuje, jak złożonym i wyjątkowym procesem było zrealizowane przez artystę zadanie budowania polskiej tożsamości narodowej.

Aleksandra Nieścioruk  

  • Wystawa "Józef Brandt 1841-1915"
  • Muzeum Narodowe w Poznaniu
  • czynna: 28.10.2018-6.01.2019
  • bilety: 10 zł (normalny), 7 zł (ulgowy)

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018