Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Od Pewuki do kapitana Wrony

Te opowieści zaczynają się w latach dwudziestych poprzedniego wieku, gdy miasto zaczęło gorączkowo myśleć o przygotowaniu Powszechnej Wystawy Krajowej w 1929 roku, a kończą się historią Lotowskiego samolotu Poznań, który w listopadzie 2011 roku awaryjnie lądował w Warszawie, pilotowany przez kapitana Tadeusza Wronę.  "Historie warte Poznania" Filipa Czekały właśnie trafiły do księgarń. 

. - grafika artykułu
Filip Czekała "Historie warte Poznania"

Pomiędzy nimi jest jeszcze ponad dwadzieścia gawęd z historii stolicy Wielkopolski, m.in. o permanentnym politycznym i - by tak rzec - wizerunkowym wyścigu na poznańskich targach między USA a ZSRR, o dawnym stadionie Lecha na Dębcu, o urodzonym ponad cztery dekady temu półmilionowym obywatelu miasta, o dożynkach i neonach, o sklepach Pewexu i Domu Partii, "przejętym" w 1990 roku przez studentów, o słynnym rabunku Plaży w Pourville z Muzeum Narodowego i wiele innych.

W żywych, barwnych opisach odnajdujemy tu m.in. peerelowską, przaśną rzeczywistość, w której wszechobecna polityka i absurdy życia codziennego splatają się z biografiami zwykłych ludzi. Dziś ich wspomnienia stają się pretekstem do sentymentalnych podróży. Charakteru poszczególnym rozdziałom książki dodaje fakt, że mają one swych głównych bohaterów. Opowiadane są z perspektywy poznaniaków, których punkt widzenia, osobiste historie splecione zostają z losami miasta, czynią je niebanalnymi.

Takim narratorem jest, mająca 98 lat, Łucja Waligóra-Wiciak, która przytacza swoje wspomnienia z Pewuki z 1929 roku! Albo Leszek Muth, który opowiada o klimacie dawnego Sołacza i powojennej Cytadeli, a jednocześnie przedstawia swoje późniejsze losy jako gitarzysty basowego w popularnych zespołach muzycznych. Mamy też opowieść o budowaniu osiedli ratajskich, snutą m.in. z perspektywy wywłaszczonych stamtąd rodzin, które zamieszkiwały te okolice na długo, zanim miało pojawić się tam tzw. nowe budownictwo.

I nawet jeśli niektóre z tematów są znane skądinąd, poświęcano im reportaże prasowe czy telewizyjne (choćby koncert Iron Maiden na weselu w Adrii w 1984 roku czy dzieje poznańskich koziołków), autor potrafi opowiedzieć je raz jeszcze w ciekawy sposób. Owszem, tu i ówdzie możemy znaleźć drobne nieścisłości, np. zdanie "po przebudowie ul. Obornickiej (dziś Księcia Mieszka I") albo określenie Grzegorza Kupczyka jako frontmana zespołu Turbo, choć nie śpiewa w nim już od lat. To jednak naprawdę drobiazgi.

Oczywiście, książka Filipa Czekały to nie praca naukowa, to popularna opowieść o mieście, o tym, dlaczego jest ono tak szczególne dla autora - i pewnie dla wielu jego czytelników. Książka jest atrakcyjnie wydana, przyjazna dla czytelnika i interesująca pod względem ikonograficznym - wykorzystano zdjęcia m.in. z archiwum MTP, Wydawnictwa Poznańskiego, Cyfrowego Repozytorium Lokalnego Cyryl oraz zbiorów profesjonalnych fotografów i prywatnych archiwów zdjęciowych. Pozwoliło to na  uwypuklenie owego wspomnieniowego, nostalgiczno-dokumentacyjnego charakteru książki. Z jednej strony jest ona bowiem zbiorem ciekawostek o Poznaniu, z drugiej - gawęd, które pewnie skłonią wielu czytelników do własnych wspomnień.

Tomasz Janas

  • Filip Czekała "Historie warte Poznania"
  • Wydawnictwo Poznańskie 2016
  • spotkanie z autorem: 27.04, g. 18, Empik (ul. Ratajczaka 44)