Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Zimpel i muzyka karnatycka

Oto rewelacyjny pomysł i wybitna płyta. Wacław Zimpel koncertował już w Poznaniu z muzykami hinduskimi. W niedzielę artyści zagrają w Dragonie promując swój wspólny album wydany właśnie przez poznańskie Multikulti.

. - grafika artykułu
Fot. materiały organizatorów

Nikogo z obserwatorów życia muzycznego nie dziwi zapewne fakt, że Wacław Zimpel daleko odchodzi od tradycyjnego, klasycznego idiomu jazzowego - od zawsze bowiem poszukuje indywidualnego języka, własnego sposobu artystycznej ekspresji, autentycznego, osobistego muzycznego wyrazu. Droga jego współpracy z muzykami hinduskimi i - by się tak wyrazić - jej formalny radykalizm mogą jednak budzić zaskoczenie niektórych słuchaczy. Warto wszakże zaufać twórczej intuicji Zimpla. Tworzy on bowiem w ten sposób jedno z ważniejszych swoich dzieł: piękną, poruszającą muzykę, czerpiącą garściami z zasad i rygorów tradycji hinduskiej, wzbogaconej o echa kultury zachodniej a także - oczywiście - przefiltrowaną przez wrażliwość i charyzmę samego klarnecisty.

Polska - Indie

Wacław Zimpel to muzyk doskonale znany w naszym mieście. To lider m.in. Hery, Undivided, autorskiego kwartetu, jeden z najważniejszych artystów improwizujących w naszym kraju. Tutaj gra m.in. na klarnecie altowym i basowym, a także na instrumencie khaen - bambusowym, o brzmieniu przypominającym harmonijkę - który znamy już także z jego koncertów. W zespole Saagara spotyka się ze znakomitymi artystami z Indii. Jest wśród nich dość dobrze już znany w naszym kraju Ghatam Giridhar Udupa. Przed dekadą wystąpił on na wspaniałej płycie Michała Czachowskiego "Indialucia", a w Poznaniu grał z Czachowskim podczas pierwszego koncertu, inaugurującego przed laty historię Ethno Portu. Udupa gra na perkusyjnym instrumencie ghatam. Obok niego na tradycyjnych perkusyjnych instrumentach muzykują Bharghava Halambi oraz K. Raja. Brzmienia całości dopełnia na skrzypcach Mysore N. Karthik. W ostatnim utworze pojawia się jeszcze Pramath Kiran grając na hinduskiej odmianie drumli - morsing. Wspomniani artyści należą do kręgu najwybitniejszych muzyków hinduskich młodszego pokolenia.

Konteksty

Wszystkie utwory zamieszczone na debiutanckiej płycie Saagary to kompozycje Zimpla. Jeden z nich współtworzył Giridhar Udupa. Twórczość zespołu czerpie natchnienie ze staroindyjskiej muzyki karnatyckiej, dla której typowe jest osadzenie w wysublimowanym, ale i dynamicznym systemie rytmicznym. Do tego dochodzi charakterystyczne brzmienie klasycznych hinduskich instrumentów. Zostają one spięte czy splecione z duchem muzyki zachodniej, wyrastającej z fascynacji lidera odmiennymi kulturami, ale też swobodą myślenia, wynikającą z doświadczeń współczesnej muzyki improwizowanej. I tak oto tradycyjne hinduskie schematy rytmiczne (taale) i tamtejsze skale muzyczne (ragi) zostają wprowadzone w nowe konteksty. Słyszymy na płycie wyraźne echa fascynacji lidera nurtem minimal music, słyszymy również jego niezwykłą otwartość na inne natchnienia.

Paradoks?

Najbardziej fascynujące w tym wydawnictwie jest być może to, że chociaż słyszymy tu rzeczywiście znakomitych, wybitnych hinduskich muzyków młodego pokolenia, to nie sposób wyobrazić sobie tę płytę bez udziału Zimpla. I chodzi tu nie tylko o banalną, wspomnianą już, prawdę, że jest on kompozytorem niemal całości repertuaru. A o ten paradoks, że w tej muzyce, przepojonej hinduską duchowością, najwyraźniejszy jest ów dominujący, prowadzący całość głos czy ton polskiego klarnecisty. Oczywiście, dopełniając powyższej refleksji, należy koniecznie dodać, że ta muzyka nie byłaby tak ekscytująca (o ile w ogóle byłaby możliwa), gdyby nie udział artystów z Indii.

Czy całość lokuje się w kręgu muzyki świata, muzyki kontemplacyjnej, szeroko rozumianej muzyki współczesnej, albo swobodnej improwizacji eksperymentującej z klimatami etno? Być może każdy może znaleźć własną odpowiedź, własną definicję, najważniejsze dla siebie akcenty. Chcę jedynie podkreślić, że to twórczość o nieprawdopodobnie mocnej, dobrej, pozytywnej energii. Że jej wyrafinowanej konstrukcji nie przeszkadza to, iż jest jednocześnie niezwykle spontaniczne i przyjazna dla słuchacza. Polecam koncert Saagary. Ale też koniecznie polecam płytę zespołu!

Tomasz Janas

  • Saagara
  • Płyta: "Saagara", wyd. Multikulti Project
  • Koncert: Dragon, 15.11, g. 20, bilety: 35 zł