Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Wsiąść do pociągu (nie) byle jakiego

W najbliższą sobotę o g. 13.52 wyruszy z Dworca Letniego muzyczny i rozśpiewany pociąg, wiozący na pokładzie spontaniczną i nierzadko wyposażoną we własne instrumenty - najczęściej ustne harmonijki - publiczność festiwalu Blues Express. Śmiało można dołączyć do bluesowej ekipy. 

. - grafika artykułu
Ubiegłoroczny Blues Express, fot. Urszula Brzezińska/materiały organizatorów

Pociąg, prowadzony przez buchającą parą, zabytkową lokomotywę, wystartuje z Poznania i przemierzy północną Wielkopolskę, zatrzymując się na koncerty na siedmiu dworcach kolejowych. Ostatecznie dotrze do Zakrzewa w powiecie złotowskim, tu odbędzie się finał festiwalu - plenerowy maraton muzyczny, który potrwa do g. 3.41, kiedy to Blues Express rozpocznie swoją drogę powrotną do Poznania.

Festiwal Blues Express wyrósł ze splotu dwóch pasji - zamiłowania do bluesa, jego pieśniowości, symboliki i klimatu oraz historii kolei. W szczególności pragnienia, aby ocalić od zapomnienia gasnącą linię kolejową Piła - Chojnice. Odbywa się po raz 25 i jest jednym z największych pod względem liczby uczestników festiwali bluesowych w Polsce. Co ciekawe, był pierwszym na świecie (pomysł i nazwę skopiowano później w Australii i Luksemburgu) festiwalem łączącym muzykowanie w rytmie bluesa z podróżowaniem pociągiem z lokomotywą parową. Skąd wzięło się to oryginalne połączenie? Pisze o tym - oraz o całym ćwierćwieczu historii Blues Expressu - publicysta i popularyzator bluesa Marek Jakubowski w poświęconym festiwalowi jubileuszowym wydawnictwie: "Od swego zarania blues podróżował pociągami, rozbrzmiewał w wagonach i  na stacjach kolejowych, gdzie niejeden bluesman zarabiał graniem i śpiewaniem na życie". I dalej: "rytmiczny stukot kół i rytm jadącego pociągu z upodobaniem naśladowali w efektownych zagrywkach bluesowi harmonijkarze: Sonny Terry, Peg Leg Sam, James Cotton i inni". Miłośnicy bluesa - i nie tylko - koniecznie powinni sięgnąć po to wydawnictwo. Będzie je można zakupić na trasie Blues Expressu na zaimprowizowanych stoiskach (w cenie 40 zł).

A kto zagra w tym roku na trasie? W Poznaniu (g. 13) wystąpi Blues Menu, w Rogoźnie (g. 14.40) - Sama River Blues, w Chodzieży (g. 15.28) Blues Szwagiers, w Pile (g. 16.16) - Mr Big Jack. W Krajence (g. 18.17) zagra białoruski zespół The Road Dogs, w Złotowie (g. 18.55) Sixty Seven, a w samym już Zakrzewie (g. 19.48) Nalepa Band.

Co roku najliczniejszą publiczność przyciąga koncert finałowy w Zakrzewie (początek o g. 20). W tegorocznym programie znalazły się występy zespołów reprezentujących różne gatunki muzyczne, nie tylko blues. Ale - jak mówi Henryk Szopiński, pomysłodawca i organizator festiwalu: - Blues niejedno ma imię, a stylistyczna różnorodność to dodatkowy, dobry kapitał festiwalu.

A zatem - w malowniczej niecce nad Jeziorem Proboszczowskim, podczas ośmiogodzinnej muzycznej uczty, zagrają: Blues Flowers, Bluesdorf Orchestra, Voo Voo, Shakin' Dudi, Gang Olsena, Free Blues Band oraz Obstawa Prezydenta.

Udział we wszystkich koncertach jest bezpłatny, obowiązuje jedynie oplata za bilet kolejowy na trasie Poznań-Zakrzewo. Bilety są dostępne w kasach Kolei Wielkopolskich oraz w dniu wyjazdu na pokładzie pociągu, bez dopłaty. Cena biletu w taryfie normalnej "tam i powrót" z Poznania do Zakrzewa to 90 zł.

Anna Koczorowska

  • 25. Festiwal Blues Express 2017
  • 7-8.07
  • na wszystkie koncerty wstęp wolny, bilety na przejazd kolejowy Poznań - Zakrzewo: 90 zł