Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Większy zjada mniejszego

Dezerter to jeden z symboli niezależnego rocka w naszym kraju. 33 lata po debiucie jego członkowie są nadal we wspaniałej formie. W sobotę zagrają w Blue Note. Jako suport zaprezentuje się Martim Monitz.

. - grafika artykułu
Dezerter. Fot. materiały organizatorów

Jeśli w kontekście polskiej sceny rockowej można mówić o jakimś wykonawcy odpowiedzialnie jako o "legendzie", to na pewno kimś takim jest grupa Dezerter. Zespół jednak nie ogląda się za siebie, nie celebruje własnej wielkości, lecz wciąż nagrywa nowe płyty, wciąż jest ważnym głosem, próbuje opisać otaczającą (albo osaczającą) nas rzeczywistość. Dlatego też grupa przybywa właśnie do Poznania, by promować materiał ze swej najnowszej, bardzo dobrej płyty "Większy zjada mniejszego", wydanej nakładem oficyny Mystic.

Gorzko

W tytułowej piosence z najnowszego albumu artyści śpiewają gorzko: "Jest nas za mało, żeby mieć rację / Bo racja zawsze jest po stronie większości / Nam pozostaje miejsce z tyłu / Oraz poczucie bezsilnej złości". I dodają, w porywającym, dynamicznym, choć też niewesołym refrenie: "Zapewnienia nic nie znaczą / Kiedy oczy krew zobaczą / Większość krzyczy: >To nic złego! / Większy musi zjeść mniejszego!<".

Płyta zrealizowana została bez pomocy komputerów, w technice analogowej, w studiu Macieja Cieślaka, znanego m.in. ze Ścianki czy Kings Of Caramel. Uzyskano w ten sposób surowe, pierwotne, motoryczne brzmienie, soczyste, ale i bezlitośnie chropowate. Bo też, jak mówią o najnowszym materiale zespołu sami muzycy, "ta płyta nie zawiera wesołkowatego rock'n'rolla, mimo że jest grana na gitarach, a w wokalach pojawia się sporo melodii. Słuchasz na własną odpowiedzialność!". Zapewniam jednak, że warto spróbować i posłuchać płyty, warto zweryfikować, jak nowe nagrania brzmią na żywo.

Kanon

O obliczu Dezertera decydują od ponad trzech dekad: wokalista, gitarzysta Robert "Robal" Matera oraz perkusista i autor tekstów Krzysztof Grabowski. Od czternastu już lat składu zespołu dopełnia basista Jacek Chrzanowski, grający równocześnie od lat w grupie Hey. Dyskografia zespołu to również skrócony kurs historii polskiej muzyki niezależnej. Od lat wierni estetyce hard core punkowej członkowie Dezertera potrafili bowiem nadać granej przez siebie muzyce własne piętno, oryginalne i niepowtarzalne.

Miejsce w kanonie polskiego rocka mają zapewnione takie ich płyty jak debiutancki "Underground out of Poland", pierwsze studyjne polskie albumy "Kolaboracja" i "Kolaboracja II" ale też późniejsze, takie jak "Ile procent duszy?" czy "Mam kły, mam pazury". Świetną formę zespołu prezentował przedostatni album "Prawo do bycia idiotą" i potwierdza go również najnowszy krążek. Skoro zaś o dyskografii Dezertera mowa, to warto też przypomnieć płytę zatytułowana "Deuter", na której przypominali klasyczne utwory innej legendy polskiego punka - właśnie zespołu Deuter - w towarzystwie jego lidera Pawła "Kelnera" Rozwadowskiego.

Widziałem sporo koncertów Dezertera, nie pamiętam pośród nich słabego. Zapewne dobrej energii i świetnej muzyki nie zabraknie także w sobotni wieczór w Poznaniu.

Tomasz Janas

  • Dezerter, suport Martim Monitz
  • Blue Note
  • 22.11, g. 20.
  • bilety: 33 zł w przedsprzedaży, 38 zł w dniu koncertu.
  • Płyta: Dezerter, Większy zjada mniejszego" wyd. Mystic