Cofnijmy się w czasie. W XII wieku nieopodal jednego z najstarszych poznańskich kościołów, zbudowanego właśnie pod wezwaniem Świętego Marcina, powstała skromna osada lokalnych rzemieślników. Przez lata zdążyła rozrosnąć się na tyle, by wreszcie trakt zmienić w ulicę. Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że będzie ona jedną z głównych arterii Poznania. Dopiero wiele wieków później zyskała wielkomiejską atmosferę, na co niebagatelny wpływ miała budowa zamku cesarskiego i wszystkie okazałe budowle tworzące Dzielnicę Zamkową.
Ulica Świętego Marcina do dziś pozostaje miejscem, które nie śpi prawie nigdy. Wciąż słychać na niej gwar, co podkreśla nazwa ulicy Gwarnej - dawnego łącznika handlowego pomiędzy Świętym Marcinem a ulicą 27 Grudnia. W ciągu dnia hałasują tu tramwaje, a ludzie gonią za swoimi sprawami bez chwili wytchnienia. A przecież warto tu czasem przystanąć. Tradycyjna listopadowa feta z okazji imienin ulicy jest do tego dobrą okazją, ale przecież to tylko jeden dzień w roku. Dlatego dobrze, że już od trzech lat organizowane są na niej wydarzenia nie tylko 11 listopada.
Projekt "Rytmy Marcina" rozpocznie się wczesnym wieczorem i potrwa do późnych godzin nocnych. Na dobry początek koncert da Chór Dziewczęcy "Skowroneczki", które na tę okazję przygotowują specjalny repertuar, w którym dużą rolę będą odgrywać...odgłosy ulicy. W tym samym czasie odbędą się warsztaty DJ-skie Republiki Rytmu, wprowadzające początkujących w magiczny świat gramofonów, mikserów i kontrolerów. Nie obędzie się też bez muzycznego zwiedzania ulicy oraz bajkogrania dla najmłodszych, którzy przekonają się, że obraz i dźwięk to świetna okazja do zabawy.
Chętni będą mogli spróbować swoich sił we wspólnym muzykowaniu, by zaraz później potańczyć przy funkowych przebojach, które DJ Pan Picik, DJ Kamas i DJ RBS zagrają na podwórzu Kina Muza. Bardzo ciekawie zapowiada się również interwencja artystyczna "Przejście muzyczne" autorstwa Jerzego Fryderyka Wojciechowskiego. Niemniej oryginalnie będzie podczas wyjątkowej potańcówki, w której pierwsze skrzypce zagrają seniorzy uczestniczący w projekcie "Dziadek do gramofonu". Ponadto nowojorskie szlagiery z lat 30. i 40. z przytupem wykona grupa Swing Craze.
Dokładnie o godzinie 19 wszystkie maluchy zostaną zaproszone do wysłuchania muzycznych wieczorynek z wierszami Jan Brzechwy i Janiny Porazińskiej. W tym samym czasie w innych lokalizacjach rozpoczną się koncerty: skrzypaczek Celiny Kotz, Anny Maleszy i Amelii Maszońskiej, Sołackiego Chóru Kameralnego pod dyrekcją Marianny Majchrzak, a także alternatywnego jeżyckiego zespołu Deer Daniel.
Wielbiciele teatru i filmu również nie będą się nudzić. Przy poznańskich Pegazach wystawiony zostanie nowy spektakl Teatru Asocjacja i Tria Targanescu, zaś w CK Zamek będzie można zobaczyć film Aleksandry Rek "Wariacja na wiolonczelę solo", opowiadający o sparaliżowanym wiolonczeliście Dominiku Połońskim. Na finał "Rytmy Marcina" przeniosą się do Nowej Czytelni, w której na pewno nikt nie będzie czytać. Zapowiada się nocne karaoke niczym w "Między słowami" Sofii Coppoli...
Sebastian Gabryel
- Rytmy Marcina 2016
- różne lokalizacje
- 1.10, g. 17-23
- wstęp wolny