Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Nie zmrużysz oczu do 5.55 nad ranem

19 września Natalia Zamilska rozpocznie nowy muzyczny sezon w Projekt Labie.

. - grafika artykułu
Okładka albumu "Untune" Natalii Zamilskiej

Jesienny program Projekt Labu obfituje w najciekawsze zjawiska polskiej muzyki klubowej. Niedawno, na początku września, w ramach imprezy z cyklu "Za duszno", mieliśmy okazję posłuchać Wilhelma Brasa. Tym razem ekipa 5.55 przygotowuje w tym samym miejscu podwójne otwarcie sezonu. Pierwsza część odbędzie się już w piątek, na drugą będziemy musieli poczekać do trzeciego października. Wśród wielu nazwisk znajdujących się w line-upie wydarzenia, na pewno najbardziej gorącym jest Zamilska, koleżanka Brasa z Mik Musik.

Uwaga słuchaczy skupiła się na Natalii Zamilskiej na początku roku, kiedy artystka wrzuciła do sieci swój singiel "Quarrel". Utworowi towarzyszył hiperrealistyczny teledysk zmontowany z migawek obrazów pełnych wystylizowanych modeli i modelek. Wystarczyły trzy dni, żeby zaczęły rozpisywać się o niej nie tylko wyspecjalizowane w muzyce elektronicznej portale. Uniesienie nowym odkryciem dotarło także do mainstreamowych mediów. Atrakcyjna konwencja teledysku pozwoliła utworowi rozszerzyć pole oddziaływania - "Quarrel" przyciągnęło zarówno fanów dusznej muzyki klubowej, jak i tych na co dzień nie mających z nią styczności. Kolejne utwory współgrają z klipami utrzymanymi w podobnej stylistyce jak ich poprzednik (wszystkie teledyski są autorstwa Zamilskiej), jednak artystka w jednym z wywiadów zdradza chęć odejścia od obrazu podczas swoich występów na rzecz pełnego skupienia się na muzyce.

Od samego początku opinie słuchaczy były podzielone na mocno entuzjastyczne - okrzykujące artystkę nową gwiazdą polskiej elektroniki, i umiarkowanie sceptyczne - nie odnajdujące w jej produkcjach niczego nowego. Kolejne występy i wreszcie niedawna premiera debiutanckiego albumu "Untune" tylko umocniły tę dychotomię. Pierwszy longplay Zamilskiej to dziewięć utworów o dusznym, transowym klimacie - ciężki i ciemny sen o odległych, wyobrażonych rytuałach wyrażony buczącymi basami. O tym, że Natalię Zamilską trudno zaszufladkować, może świadczyć chociażby trudność, jaką sprawia fanom opisanie jej muzyki. Porównywana z jednej strony do Andy Stotta, z drugiej do Emptyset artystka przyznaje się do bardzo różnorodnych inspiracji, sięgających do wielu gatunków muzycznych. W kontekście tak rozpiętych zainteresowań Zamilska jako jeden ze swoich największych sukcesów wymienia przełamanie granicy pomiędzy undergroundową muzyką klubową, a mainstreamowym odbiorcą - rozkochała w sobie między innymi słuchaczy radiowej Trójki.

Piątkowy wieczór w Projekt Labie został rozplanowany na trzy sceny. Zamilskiej na najniższym z poziomów towarzyszyć ma ekipa Za Duszno - organizator niedawnego wydarzenia z Wilhelmem Brasem, oraz Analogen w postaci Sina i Krycha - po których spodziewać można się dobrego, mrocznego ale tanecznego techno. Oprócz tego na pozostałych dwóch poziomach pojawią się między innymi Ka-meal i Kuban, Spinache, Jedynak czy część kolektywu 5.55. Impreza przewidziana jest od 23 do 5.55 nad ranem.

Zuza Kubiak

  • 5.55. Rozpoczęcie sezonu 14/15 - Ka-meal, Zamilska, Kuban, Spinache, Jedynak i inni
  • klub Projekt Lab, ul. Grochowe Łąki 5
  • 19.09, g. 23-5.55
  • bilety: 15/20/25 zł