Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Muzyka na własnych zasadach

Pasja do zajmowania się mechanizmami popchnęła go do tworzenia muzyki. W projekcie solowym Author & Punisher artysta Tristan Shone robi w pojedynkę za cały zespół muzyczny. Gra na własnych instrumentach, wykonując autorską odmianę doom metalu.

. - grafika artykułu
Author & Punisher - projekt Tristana Shone'a

Żeby odkryć, jaka jest muzyka Tristana Shone'a, trzeba być obecnym na jego koncercie. Zanim stał się artystą-muzykiem, Amerykanin zdobył wykształcenie inżyniera mechanika. Doskonała znajomość techniki popchnęła go do tworzenia zaawansowanych projektów koncepcyjnych, w oparciu o które samodzielnie wykonuje z aluminium, stali i miedzi różnego rodzaju maszyny, których spory arsenał uruchamia podczas koncertów.

Słuchając jego dwóch pierwszych albumów "The Painted Army" (2005), "Warcry" (2007) instrumentarium brzmi jeszcze dość znajomo, ale gdy przejdziemy do przytłaczających kompozycji z "Drone Machines" (2010) odkryjemy, że Tristan Shone dokonał sporego skoku... cóż, oczywiście technologicznego, ale w oparciu o budowę czegoś, co w technice określa się mianem "parku maszynowego": osobliwy układ przepustnic czy masywny Siłownik Liniowy.

Bardzo efektownie wyglądają też trzy solidne maski (nie powstydziłby się ich Bane, przeciwnik Batmana), jakie pozwalają mu na przetwarzanie głosu w czasie rzeczywistym. - Chciałem użyć mojego głosu, ale przekształcić jego brzmienie w oparciu o urządzenia mechaniczne, a nie na efektach MIDI - przyznał w rozmowie z "Wired".

Ostatnie lata obecnie czterdziestoletniego Shone'a wyznaczają albumy "Melk En Honing" (2015) i "Pressure Mine" (2017), wydane w Housecore Records. W jego dyskografii trochę zaskakują - wydaje się, że doszło do "okrzepnięcia" i choć częściowego złagodzenia "punisherowej" opresji jego muzyki.

W nowym serialu Netflixa "Punisher" tytułowego mściciela Franka Castle gra Jon Bernthal, aktor o dość odstręczającym wyglądzie i miernej muskulaturze. Mam wrażenie, że masywny i charyzmatyczny Shone, posługujący się swoimi potężnymi maszynami z metalu, spokojnie mógłby go zastąpić i zagrać o wiele lepiej. Ma na pewno na czym.

W sobotni wieczór po występie amerykańskiego ekscentrycznego muzyka zagra Szwed Thomas Martin Ekelund, kryjący się pod wiele mówiącą nazwą projektu solowego Trepaneringsritualen (rytuał trepanacji).

Marek S. Bochniarz

  • Author & Punisher oraz Trepaneringsritualen
  • Pawilon
  • 9.06, g. 20
  • bilety: 40 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018