Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Łagodne odpłynięcie

Twórczość Lapaluxa dzięki umiejętnemu łączeniu kontrastów pozwala na spotkanie fanów najróżniejszych gatunków muzyki. 25 października do Projekt Lab zawita Lapalux.

. - grafika artykułu
Fot. materiały organizatorów

Będzie to jeden z jego dwóch polskich koncertów, pierwszy z nich odbędzie się dzień wcześniej w Warszawie. Muzyk z polską publicznością zaznajomiony jest całkiem dobrze, w swojej krótkiej karierze zdążył odwiedzić nas już kilka razy. Tym razem moment jest jednak newralgiczny - występy te mają poprzedzać premierę jego nowej płyty. Organizatorzy wydarzenia obiecują, że artysta zaprezentuje pierwsze utwory, które docelowo mają znajdować się na jego nowym albumie.  

Pod pseudonimem artystycznym Lapalux kryje się Stuart Howard, niespełna 30 - letni Brytyjczyk, pochodzący z Essex, który zadebiutował w 2011 roku. Howard został doceniony przez Flying Lotusa (topowego artystę elektronicznego i właściciela wydawnictwa Brainfeeder) niemalże od razu po wysłaniu mu swojego materiału. To właśnie pod skrzydłami Brainfeeder Lapalux popularność zyskał dwoma epkami wydanymi w 2012 roku. Minialbumy odebrane jako błyskotliwy demontaż utworów o popowej strukturze, szybko zapewniły mu szeroki oddźwięk i pozwoliły na wydanie pierwszego longplaya "Nostalchic".

Na swojej pełnometrażowej płycie artysta oddala się delikatnie od popu, kierując się w stronę r&b czy soulu, metoda pracy pozostaje jednak ta sama. Doskonale wyprodukowane utwory o ciągle zmieniającej się fakturze i poddawanej niezliczonym eksperymentom melodii pozostają przyjemne dla ucha i relaksujące. W twórczości Lapaluxa znajdują niekiedy odskocznię fani bardziej surowych gatunków muzyki elektronicznej, dzięki ciągłe obecnemu zamieszaniu "Nostalchic" nie nuży ich nadmierną prostotą. Dorobek Howarda przyciąga  także tych, którzy na co dzień słuchają muzyki o bardziej popowej strukturze - jeżeli już zanurzających się w elektroniczne brzmienia, to sięgających raczej po synthpop, czy IDM, najlepiej wzbogacone przesterowanymi wokalami.    

Wokale, w postaci zsamplowanych wersów lub pomruków czy nucenia, towarzyszą na "Nostalchic" niemalże każdemu utworowi. Proste, poddawane ciągłym manipulacjom, krótkie teksty o retro stylistyce dzięki swojej prostocie tworzą intrygujące, ale wciąż odprężające i kołyszące do tańca kompozycje. Połamane, ale mimo to opływające dźwięki składają się na przestrzenne struktury pozwalające słuchaczom na przyjemne, łagodne odpłynięcie. Zaznajomieni z twórczością Flying Lotusa nie powinni się dziwić, że pomimo dość lekkiego charakteru utworów Lapaluxa, artysta został szybko przygarnięty przez tego producenta.

Impreza przewidziana jest od g. 23 do 5 nad ranem, rozpiska oprócz headlinera obfituje także w występy lokalnych muzyków. Na dwóch poziomach Projekt Lab zaprezentują się Jedynak & Ment XXL, Szatt, Raq, Mentalcut, Thostey,  Novi Players i  Selvi. Live actu głównej gwiazdy należy się spodziewać w okolicach g. 1-2. Przy organizacji wydarzenia siły połączyli Flirtini, czyli Ment XXL i Jedynak (muzycy, producenci, organizatorzy) oraz Reebok Pump świętujący swoje 25 urodziny. Z tej okazji na stronie eventu pojawiają się co jakiś czas konkursy, umożliwiające wygranie biletów, czy darmowych drinków.

Bilety kosztują 20 zł, ale dla osób znajdujących się na liście wydarzenia na Facebooku przewidziano wejście o 5 zł tańsze.

Zuzanna Kubiak

  • Reebok Pump 25th & Flirtini: Lapalux (Brainfeeder)
  • Projekt Lab (Grochowe Łąki 5)
  • 25.10, start - g. 23
  • bilety 15/20zł