Kultura w Poznaniu

Festiwale

opublikowano:

Potęga francuskiej kinematografii

Tegoroczna odsłona My French Film Festival rozpocznie się w Domu Bretanii 28 stycznia. Na widzów czeka dwanaście francuskich filmów, w tym sześć pełnometrażowych. Wstęp na seanse jest wolny!

. - grafika artykułu
Kadr z filmu "Oddychaj"

Francja zdaniem ekspertów może, jako jedna z nielicznych, konkurować z amerykańskim kinem. Realizuje się tam ponad 200 filmów rocznie. W ramach poznańskiej odsłony wirtualnego projektu - My French Film Festival, którego celem jest popularyzowanie na całym świecie nowego kina francuskiego, zobaczymy tylko kilka wartych uwagi tytułów.

Seanse rozpoczną się pokazem krótkiego filmu "Wyskok do Paryża" w reżyserii Racine'a Maya i Hakima Zouhana. To opowieść o dwudziestoletnim chłopaku, który postanawia zapisać się na warsztaty pisarskie w stolicy Francji. Mourada nie wie jednak, że dla tej decyzji musi poświęcić swoje całe dotychczasowe życie. W podobnym wieku są także bohaterki filmu Mélanie Laurent "Oddychaj". Charlie i Sarah to nastolatki, które jak każde dziewczyny w tym wieku stoją na rozdrożu, bo nie są już dziećmi, ale też nie są jeszcze dorosłe.

Dzień później natomiast zaprezentowane zostaną filmy: krótkometrażowy "Cień", którego akcja toczy się w Tajpej oraz pełnometrażowy "Miejsce na Ziemi" w reżyserii Fabienne Godet. Bohaterem tego drugiego obrazu jest pełen goryczy fotograf, którego jedynym przyjacielem jest syn sąsiadki, siedmioletni Mateo.

Apple, Google i Goldman Sachs

Wśród prezentowanych tytułów pojawią się jeszcze: Les insouciants" oraz "Vandal", który opowiada o piętnastoletnim, zbuntowanym samotniku - Chérife. Matka bohatera, nie mogąc sobie z nim dać rady, wysyła go do ciotki i wujka do Strasburga, gdzie chłopak ma zostać przeszkolony do pracy na budowie. Chérif jednak szybko zaczyna czuć się jak w klatce, a odkrycie nocnego życia grafficiarzy, otwiera przed nim zupełnie nowy świat.

W sobotę natomiast organizatorzy zapraszają na projekcję filmu "Molii" - o chłopaku, który musi zastąpić w pracy na basenie swojego tatę, oraz nominowanego do Cezara dokumentu "Nie znosiłem matematyki". - Dla wielu z nas matematyka była zmorą. Nudziła nas i czuliśmy się z niej po prostu beznadziejni. Krótko mówiąc, najzwyczajniej w świecie jej nienawidziliśmy! Moglibyśmy się z tego po prostu śmiać, gdyby nie fakt, jak ważne miejsce zajęła w naszym społeczeństwie. Firmy takie jak Apple, Google czy Goldman Sachs nie istniałyby, gdyby nie algorytmy i wzory matematyczne. Jakim więc cudem matematyka cieszy się wciąż tak niewielkim zainteresowaniem w momencie, kiedy rządzi światem? - czytamy zapowiedzi filmu.

Alain Delon i dziewczyna z Kongo

W Poznaniu zaprezentowana zostanie także krótka animacja - "Aïssa", której reżyserem jest Clément Tréhin Lalanne oraz film "Proszę pokazać język", którego bohaterami są pracujący w dzielnicy chińskiej dwaj lekarze: Boris i Dimitri Pizarnik. Pewnej nocy jednak, ich świat przewraca się do góry nogami, ponieważ obaj zakochuję się w młodej, chorej na cukrzycę kobiecie. Tytułowa bohaterka drugiego filmu z kolei - Aïssa pochodzi z Kongo i przebywa nielegalnie na terytorium Francji. I choć sama twierdzi, że nie ukończyła jeszcze osiemnastu lat, władze uznają ją za osobę pełnoletnią.

Na sam koniec piątej odsłony My French Film Festival organizatorzy zapraszają na pokaz krótkiego animowanego filmu o czterdziestoletnim biegaczu "Dip N'Dance" oraz głośny film francuskiego klasyka René Clémenta z 1959 roku - "W pełnym słońcu". W filmie tym Alain Delon stworzył jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • My French Film Festival - V edycja
  • 28-31.01
  • Dom Bretanii (Stary Rynek 37)
  • projekcje z napisami w języku polskim
  • wstęp wolny