opublikowano:
"Rycerskość wieśniacza" i "Pajace" w Teatrze Wielkim [recenzja]

Może zastanawiać użycie słowa debiut w kontekście osoby reżysera "Rycerskości wieśniaczej" Leszka Mądzika oraz jego dotychczasowego dorobku artystycznego. Znany ze swych specyficznych spektakli bez słów, w których prym wiodą światło i ruch, zdecydował się zmierzyć z operą - gatunkiem podporządkowującym muzykę treści, a całą resztę nierozerwalnym odtąd słowom i dźwiękom. Reżyser podszedł do tematu w sposób dosyć minimalistyczny, wręcz ascetyczny, nie rozpraszając uwagi widza na niepotrzebne bodźce, ani nie ubierając spektaklu w wielowarstwowe konteksty.