Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Nowe początki w KontenerART

Wraz z majowym poluzowaniem obostrzeń w Polsce i możliwością wznowienia działalności ogródków kawiarni, barów i restauracji, KontenerART powraca nad Wartę. W tegorocznej ofercie znalazło się kino plenerowe, targowiska, warsztaty, a od czerwca rozpoczną się koncerty młodych zespołów i jam session.

. - grafika artykułu
Kadr z filmu "Tajemnice Silver Lake", fot. materiały dystrybutora

W zasadzie małe otwarcie KontenerART miało miejsce jeszcze 1 maja, ale do 15 maja kontenerowe restauracje i lodziarnie są zmuszone oferować jedzenie tylko na wynos. Stąd dopiero w tym tygodniu nadwarciańskie centrum kultury, sztuki i miejsce rekreacji stopniowo uruchomi swoją działalność w prawie całym zakresie. Już 11 maja o godz. 18 rozpocznie się tu co wtorkowy cykl zajęć tanecznych - bezpłatnych treningów salsy.

Z kolei w czwartki 13 maja i 10 czerwca odbędą się warsztaty upcyklingowe. Adam Vanara pokaże, w jaki sposób dokonywać renowacji mebli. "Kreatywna i niekonwencjonalna renowacja mebli drewnianych i ze sklejki. Nadaj nowy kształt i wygląd starym meblom, lub skonstruuj coś zupełnie nowego z użyciem ich elementów. Przynieś coś ze sobą albo skorzystaj z tego co mamy na miejscu" - zapowiadają organizatorzy. Z kolei Ida da Psychotropical będzie uczyć farbowania tkanin. "Przynieś stare tkaniny, prześcieradła i pościele z naturalnych włókien żeby dać im nowe życie. Ida w pracowni Psychotropical tworzy wielkoformatowe obrazy przy użyciu starożytnych metod barwiarskich, z ukłonem do współczesnego projektowania". Na zajęcia można się zapisać pisząc na adres: warsztaty.kontenerart@gmail.com.

Na piątek 14 maja na godz. 16 organizatorzy zaplanowali drzwi otwarte pracowni artystycznych na kontenerach - pracowni farbiarskiej, pracowni scenografii, stolarni i szwalni, oraz studia fotograficznego. Chętni będą mogli poznać tegorocznych artystów-rezydentów i zobaczyć ich przy pracy nad projektami. Kolejnego dnia będzie już można podziwiać przygotowane przez pracownię plastyczną nowe dekoracje KontenerART. Na sobotnie otwarcie ogródków gastronomicznych zaplanowano nad Wartą warsztaty bębniarskie prowadzone przez pracownię muzyczną. Z kolei po zmroku dzień zamknie pokaz ognia. W niedzielę 16 maja odbędzie się z kolei pierwsze Targowisko Różności, na którym wystawią się Psychotropical, Vanara, La flamme candles, ZŁO.TO, Weźcietoodemnie.vintage i Navis projekt. Aby dołączyć do kolejnych, bezpłatnych targowisk, wystarczy skontaktować się z organizatorem pisząc na e-mail: targowisko.kontenerart@gmail.com.

Kino plenerowe

Dwutygodniowy program kina plenerowego Nowe Początki przygotował Michał Wojsznis, w przeważającej mierze opierając się o bogaty katalog kina artystycznego Gutek Film. Program składa się z czterech bloków filmowych. Pierwszy, o charakterze fantastyczno-fantasmagorycznym, a obejmujący nieszablonowe kino autorskie, otworzy w niedzielę pokaz Tajemnic Silver Lake. David Robert Mitchell napisał i wyreżyserował bardzo ekscentryczny i wyjątkowy film, którego nietypowy główny bohater ma obsesję na punkcie teorii spiskowych i ukrytych przekazów w kulturze popularnej. Stąd w nagłym zniknięciu sąsiadki dopatruje się również wielkiej tajemnicy. Tajemnice Silver Lake stopniowo nabierają charakteru kultowego,  a ich fani z lubością odszukują zakodowane w filmie cytaty, próbując rozszyfrować zagadkowe wątki tej altmanowskiej z ducha, delirycznej podróży w świat osobliwości.

Drugi tytuł w bloku - Bestie z popołudniowych krain - to pozycja skierowana dla tych, którzy  szukają w kinie poruszających historii o poszukiwaniu dobra i postaci stojących na straży wartości. Trudno o lepszą bohaterkę niż dziewczynka Hushpuppy, która kieruje się w życiu kompasem etycznym. Reżyser Benh Zeitlin, indywidualista i niezależny artysta, stworzył swój pełnometrażowy debiut w oparciu o niewielką ekipę profesjonalistów z założonego przez siebie kolektywu Court 13, angażując do realizacji mieszkańców okolic Montegut w Luizjanie. Jako główną bohaterkę obsadził zaledwie pięcioletnią, acz urodzoną aktorkę - fantastyczną, pełną energii Quvenzhané Wallis. Trudno powiedzieć co lepiej zaświadcza o tym filmie - główne nagrody zebrane na festiwalach w Cannes i Sundance, czy bezprzykładna wiara jego twórcy w siłę postaci dziecięcych. Pokaz odbędzie się w poniedziałek 17 maja.

Blok drugi obejmuje filmy muzyczne. 23 maja odbędzie się pokaz Gimmie Danger Jima Jarmuscha. Amerykańskiego reżysera identyfikujemy głównie z niezależnym kinem fabularnym, w którym niejednokrotnie dawał upust swojemu wyrafinowanemu gustowi muzycznemu,  akcentując przy tym znaczenie ścieżki dźwiękowej i utworów muzycznych w dziele filmowym. Tym razem jednak Jarmusch zrealizował dokument o historii zespołu Iggy'ego Popa - The Stooges. Oczywiście nie powstał typowy dokument muzyczny. Było to wieloletnie i wyjątkowo niewdzięczne przedsięwzięcie (jak to bywa z kinem faktów), którego ukończenie zajęło reżyserowi prawie dekadę.

24 maja powrócimy do kultowego Franka Lenny'ego Abrahamsona. To popis aktorskich możliwości w wykonaniu charyzmatycznego Michaela Fassbendera. Zagrał on tytułowego Franka - lidera grupy Soronprfbs, który występuje z wielką, papierową maską na głowie i nikt nie zna jego twarzy. Fassbenderowi przyszło więc grać wyłącznie głosem, lecz stworzył jednego z najbardziej pamiętnych outsiderów spośród postaci współczesnego kina.

Trzeci blok poświęcony jest opowieściom o rozpadzie świata i społeczeństwa. W niedzielę 30 maja zobaczymy Dzikie historie. Twórca telewizyjny Damián Szifron ten kultowy w Ameryce Południowej film (i największy komercyjny sukces w Argentynie) nakręcił jako film nowelowy. Za podstawę posłużyły mu opowieści, z których początkowo nigdy nie miał zamiaru korzystać. Przepracowany z powodu pisania na raz trzech dużych scenariuszy Szifron szkicował te nowelki jedynie w formie odskoczni. Gdy jednak uświadomił sobie, że łączy je motyw przemocy i zemsty, wybrał z tuzina szóstkę najbardziej "dzikich" i na ich podstawie zrealizował ten nietypowy film.

Dzień później powrócimy do kultowego filmu Gaspara Noé Climax. W tym psychodelicznym horrorze śledzimy przyjęcie zorganizowane przez francuski zespół taneczny, które przybiera nieoczekiwany i niezwykle brutalny obrót. W pewnym momencie tancerze zaczynają coraz mniej kontrolować swoje zachowanie, wpadając pod wpływ nieświadomie spożytych narkotyków - LSD dodanego przez nieznanego sprawcę do pitej przez zespół sangrii... Noé nakręcił ten film bardzo szybko i brutalnie, stawiając na improwizację artystów (w przeważającej większości tancerzy-naturszczyków). Dla Climax wybrał nietypową formę wizualną, wliczając w to bardzo długie ujęcia (jedno trwa aż 42 minuty!).

W środowe wieczory będą prezentowane filmy z bloku czwartego, z których wszystkie zostały zrealizowane przez kobiety i o kobietach opowiadają. Ana Lily Amirpour swój debiut pełnometrażowy O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu określiła jako pierwszy irański wampiryczny spaghetti western. O dziewczynie... to artystowski, duszny film, w którego czarno-białych zdjęciach i sennej, prawie że nudnej, powoli snującej się opowieści pogrążymy się ze zmysłową rozkoszą i przyjemnym otępieniem. Pokaz odbędzie się 19 maja.

Z kolei 26 maja zobaczymy "świętokradczy" horror Saint Maud. Tytułowa, młoda pielęgniarka Maud opiekuje się Amandą, byłą tancerką chorą na raka, korzystającą z ostatnich chwil życia. Opiekunka uznaje, że musi ocalić "nieszczęsną" przed potępieniem. Saint Maud wyróżnia się na tle reszty programy kina plenerowego, składającego się głównie z filmów kultowych i dobrze znanych. Pełnometrażowy debiut Rose Glass nie miał zbyt wiele szczęścia, bo jego premiera przypadła w Polsce na październik ubiegłego roku. Gdyby trafił do kin jeszcze przed pandemią na pewno zyskałby zasłużoną publiczność. Teraz poznanianki i poznaniacy mają szansę obejrzeć go w odpowiednich warunkach.

Program Nowych Początków zamknie 2 czerwca seans dokumentu Serca psa. To raczej eksperyment niż kino reporterskie, bo zrealizowała go Laurie Anderson, multimedialna awangardowa artystka wizualna, kompozytorka i muzyczka z USA. Główna, nieludzka bohaterka filmu to terrier Lolabelle, ukochana i niezwykle uzdolniona suczka Amerykanki. Śmierć bliskiej istoty staje się dla artystki punktem wyjścia do luźnego snucia dykteryjek, powracania do intymnych wspomnień, czy podejmowania filozoficznych refleksji. W tym poetyckim i absorbującym filmie reżyserka pomieszała sceny z kina żywej akcji, animacji rysunkowych i poklatkowych. A jednak w efekcie powstała zaskakująco spójna opowieść z pogranicza eseju filmowego i dokumentu osobistego. Serca psa Anderson zrealizowała na zlecenie legendarnej telewizji kulturalnej Arte.

Scena KontenerART

Maj to nie koniec atrakcji w kontenerach nad Wartą. W czerwcu i lipcu na scenie Demostacji wystąpi dziesięć młodych zespołów. Spośród nadesłanych zgłoszeń wyłoniło je jury składające się z praktykujących muzyków, producentów muzycznych i teoretyków muzyki. Jako pierwszy 6 czerwca o godz. 20 zagra Surtarang. To grupa łącząca EDM i mantry z tradycyjną muzyką indyjską i perską. "Zespół powstał z potrzeby stworzenia przestrzeni dźwiękowej dla praktyki jogi. Jednak to było za mało, postanowiliśmy zaprezentować swoją twórczość szerszej grupie odbiorców - tak właśnie powstał Surtarang. Inspirujemy się muzyką orientalną, przede wszystkim Indiami. Wykorzystujemy oryginalne orientalne instrumenty, takie jak sitar, tabla, saz i darbuka, okraszając je nowoczesnymi brzmieniami elektronicznymi. Muzykę dopełnia mistyczny śpiew, a wykonywane mantry zabierają w podróż nie tylko dźwiękową, ale również emocjonalną i duchową. Koncerty wykonujemy także w wersji unplugged" - opowiadają artyści na swojej stronie.

Marek S. Bochniarz

  • maj w KontenerART
  • ul. Ewangelicka, nad Wartą
  • wstęp wolny

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021