Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Spotkajmy się. U Studni

Kiedyś w Starym Dobrym Małżeństwie, teraz w zespole U Studni. Ich najbardziej znane piosenki to "Jest taka ulica", "Trzeba nam" czy "Testament poety". Już w najbliższy czwartek usłyszymy je w poznańskim klubie Blue Note.

. - grafika artykułu
Fot. materiały prasowe

Spotkamy się kiedyś u studni

Wkoło będzie zielono,

Nasze żony będą odświętne

Nawet wódkę wypić pozwolą.

W czasach ekstremalnego przyspieszenia nie ma czasu na to, żeby przystanąć w biegu, na moment zastygnąć. Muzycy U Studni od dwóch lat udowadniają, że to możliwe. I że wszyscy mamy w sobie pokłady wrażliwości, o których możemy nie wiedzieć, dopóki jakiś dźwięk, jedno słowo, nie wydobędą ich na powierzchnię.  Dość powiedzieć, że fani zamiast o koncercie najczęściej mówią o "spotkaniu",  jak gdyby nie chodziło tu o relację artysta-widz, a o zwyczajną (nadzwyczajną?) rozmowę człowieka z człowiekiem. "Chciałem Wam bardzo podziękować - nawet nie miałem pojęcia, jak bardzo było mi potrzebne spotkanie z Wami. Gdzieś w całym tym pośpiechu, prozie codzienności i wtłoczeniu w szablony i ramy zapomniałem, że jest coś więcej. Że życie ma jednak więcej niż tylko dwa czy trzy proste wymiary. Że do świata poezji nie trzeba jakiejś specjalnej przepustki, bo to nie jest jakiś oddzielny świat, tylko rzeczywistość dookoła nas i w nas" - ten i temu podobne komentarze można przeczytać na oficjalnej stronie zespołu.

Spotkamy się kiedyś u studni

Takiej zwykłej - z kołowrotem,

Woda w niej będzie chłodna

W świat uwierzymy z powrotem.

Nie byłoby tej formacji gdyby nie Stare Dobre Małżeństwo, kultowa już grupa "z krainy łagodności", z której wywodzą się wszyscy członkowie U Studni: Wojciech Czemplik,  Ryszard Żarowski, Dariusz Czarny, Ola Kiełb-Szawuła i Andrzej Stagraczyński. Czemplik to skrajny multiinstrumentalista. Gra na skrzypcach, altówce, mandolinie, cymbałach, lirze korbowej, pile muzycznej, a także na wynalazku, który na własny użytek nazwał skrzypotrąbą. Miał zostać marynarzem, ale na szczęście los rzucił go w innym, muzycznym kierunku. W swojej karierze współpracował już z Pawłem Orkiszem czy Piotrem Bakalem oraz takimi zespołami jak Bez Jacka czy Do Góry Dnem. Ryszard Żarowski na gitarze, w zespole uskutecznia odwieczne umiłowanie do poezji śpiewanej i kręgu muzyki turystycznej. Z kolei Dariusz Czarny, w przeciwieństwie do reszty, swoją przygodę zaczynał od fascynacji muzyką... country. Występował na festiwalu w Mrągowie, m.in. z Tomaszem Szwedem i Georgem Hamiltonem. Sam też komponuje, o czym świadczy chociażby piosenka zespołu Jest taka ulica do wiersza Adama Ziemianina. Na koniec Andrzej Stagraczyński - gitarzysta basowy, na co dzień związany również z grupą HooDoo Band i jedyna kobieta w zespole, Ola Kiełb-Szawuła, która przez pięć lat charakterystycznym, anielskim głosem śpiewała w SDM. Ona również chwyta za gitarę i komponuje, ma na koncie m.in. płyty Niedojrzałe czereśnie i Lepsze widoki. Bywa, że na scenie gościnnie pojawiają się także flecistka Justyna Wojtkowiak czy krakowski poeta Adam Ziemianin, którego poezja stanowi podstawę większości utworów U Studni. Już sam powód z którego doszło do powstania zespołu stanowi solidną rekomendację jego twórczości. Wydaje się przy tym najbardziej naturalny z możliwych: "Spotkaliśmy się w grupie starych przyjaciół, by stworzyć coś razem. Coś, co da nam wszystkim radość i zadowolenie ze wspólnych przedsięwzięć artystycznych i prywatnych spotkań. W relacjach bezpośredniego kontaktu emocje są najprawdziwsze" - tłumaczą muzycy.

Spotkamy się u studni

I będziemy znów tacy młodzi,

Nasze żony będą piękne

Nam wódka nie będzie szkodzić.

*Cytowane fragmenty to tekst piosenki U Studni zespołu Stare Dobre Małżeństwo (sł. A. Ziemianin, muz. K. Myszkowski)

Anna Solak

  • Koncert zespołu U Studni
  • 4.12, g. 19
  • Blue Note Jazz Club, ul. Kościuszki 76/78
  • bilety: 25 i 30 zł