Kultura w Poznaniu

Teatr

opublikowano:

Lament poza czasem

Wojna to domena mężczyzn, czas pomiędzy konfliktami należy do kobiet. O momentach nieheroicznych historii opowiada spektakl "Trojanki", którego premiera odbędzie się 4 marca w Teatrze Polskim.

. - grafika artykułu
fot. K. Fandrejewska

Mówi się, że to najmniej sceniczny z antycznych dramatów. Właściwie nie ma w nim akcji. Troja zburzona. Kobiety rozpaczają nad spustoszeniami, jakie przyniosła wojna. Niepewne swojego dalszego losu, stoją nad brzegiem morza i czekają na decyzje greckich dowódców, lamentując.

Eurypides napisał Trojanki jako dramat antywojenny. Humanistyczne przesłanie o tym, że wojna nie ma zwycięzców, docenił kilkadziesiąt wieków później Jean Paul Sartre, pisząc adaptację, wykorzystywaną we współczesnych przedstawieniach. Realizatorki spektaklu w Poznaniu uwypuklają aspekt: wojnie zawsze towarzyszy płacz kobiet - matek, sióstr, żon i córek. - Ten powojenny lament kobiet to wręcz archetypiczny moment istniejący poza czasem. Osadzamy nasz spektakl poza czasem i poza przestrzenią, żeby unaocznić, że nieważne, jakimi środkami rozgrywamy wojnę (prymitywnymi czy zaawansowanymi), historia się powtarza, a człowiek nie uczy się na własnych błędach - mówi Kamila Michalak, reżyserka.

Tragedia Eurypidesa ani przez moment nie straciła na aktualności. - Trojanki stoją na brzegu morza, które wyrzuca na brzeg trupy. Kontekst jest oczywisty. Nie chcemy otwierać dyskusji, co robić z uchodźcami, bo nie wiemy, co robić z uchodźcami. Chcemy opłakać tę sytuację. Lamentować nad tym, że ludzie giną na plażach Europy, że umierają na poboczach naszych eleganckich autostrad, tłoczą się w naszych eleganckich pociągach - zaznacza Maciej Nowak, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego.

Same bohaterki również znajdują się w sytuacji uchodźczej. Za chwilę zostaną wbrew swojej woli uprowadzone i zmuszone do życia na obczyźnie. Nie mają wpływu na swoje dalsze losy. - Medialne doniesienia odczłowieczają obecną sytuację. Zależy nam na przywróceniu perspektywy ludzkiej temu problemowi. Dzięki Eurypidesowi łatwo utożsamić się z bohaterkami, łatwiej w uchodźcy dostrzec człowieka - zaznacza Kamila Michalak.

Trojanki to projekt kobiecy - realizatorkami są panie. Reżyseruje Kamila Michalak, dramaturgią zajęła się Barbara Klicka, muzykę napisała Marta Śniady. Na scenie zobaczymy m.in. Teresę Kwiatkowską w roli Hekabe, Barbarę Prokopowicz jako Helenę i Michała Kaletę w roli Taltybiosa. W spektaklu sceny dramatyczne przeplatać się będą z operowymi, a obok aktorek i aktorów Teatru Polskiego wystąpi chór kobiet złożony z profesjonalnych wokalistek wyłonionych w castingu. W roli Kasandry wystąpią solistki Elwira Janasik i Olga Rusin.

Natalia Grudzień

  • "Trojanki" wg Eurypidesa
  • reżyseria: Kamila Michalak
  • dramaturgia: Barbara Klicka
  • scenografia: Karolina Fandrejewska
  • kierownictwo muzyczne: Lilianna Krych
  • muzyka: Marta Śniady
  • ruch sceniczny: Aurora Lubos
  • reżyseria świateł: Paulina Góral
  • premiera: 4.03, g. 19
  • kolejne spektakle: 5, 6, 8-13.03, g. 19
  • Teatr Polski, Duża Scena