Jan Komasa jest autorem koncepcji artystycznej wydarzenia i jego scenariusza. - To był pełny, odpowiedzialny, obywatelski ruch, gdzie ludzie wychowani w pragmatycznej kulturze regionu uznali, że to, co się dzieje w Państwie jest nieprzyzwoite i że trzeba się postawić - o wydarzeniach z 1956 r. w Poznaniu mówi reżyser.
O Komasie zrobiło się głośno za sprawą filmów "Sala samobójców", w którym "żywy" obraz łączył się z komputerową animacją, oraz "Miasto 44" - w którym mierzył się z legendą powstania warszawskiego. Pochodzący z Poznania twórca jest synem słynnego aktora Wiesława Komasy.
Do współpracy przy widowisku reżyser zaprosił Mikołaja Mikołajczyka - choreografa, który przez wiele lat związany był z poznańskim Polskim Teatrem Tańca oraz Teatrem Wielkim (jako solista). Muzykę stworzą Bartek Wąsik i Miłosz Pękala z Kwadrofonik (również nagrodzonego Paszportem "Polityki") we współpracy z Royal String Quartet.
Wśród realizatorów jest też Bartosz Nalazek, operator i reżyser światła, który wielokrotnie współpracował z laureatem Oscara Januszem Kamińskim, ostatnio przy filmie "Most szpiegów" Stevena Spielberga, a poznańskiej publiczności znany jest z pracy przy "Czarodziejskiej górze" Pawła Mykietyna. "Tegoroczne wydarzenie opowie o strajku sprzed 60 lat językiem współczesnego widza" - piszą organizatorzy.
Plenerowy, otwarty i bezpłatny spektakl na placu Mickiewicza zamknie tegoroczny Malta Festival Poznań.
oprac. sk