Poznańska publiczność przyzwyczaiła się już do tego, że wiosną - niejako w ramach zapowiedzi kolejnej odsłony Ethno Portu - do Zamku powracają wybrani artyści, którzy występowali na festiwalu w poprzednich latach. Zasada organizatorów mówi, że nikt z wykonawców nie występuje na festiwalu po raz drugi. Owe "powrotowe" cykle wiosennych koncertów są więc jedyną szansą na spełnienie marzeń wielu słuchaczy, by ulubionych artystów posłuchać raz jeszcze. W kwietniu czekają nas dwa takie ekscytujące "ethnoportowe" powroty. Pierwszy już w środę, kiedy zaśpiewa dla nas A Filetta. Pięknie się złożyło, że jej koncert obędzie się właśnie w Wielkim Tygodniu, niemal u progu Triduum Paschalnego.
Korsyka
"Legendarna" - to słowo tak często nadużywane, jest tu jak najbardziej uzasadnione. Grupa, powadzona przez Jean-Claude'a Acquavivę, należy nie tylko do najsłynniejszych, najbardziej uznanych europejskich zespołów śpiewaczych, ale jest też bodaj najwybitniejszym kontynuatorem wielkiej tradycji korsykańskiej wokalnej polifonii. Co więcej, to właśnie ich aktywności i ich niezwykłym artystycznym osiągnięciom krytycy przypisują zasługę odnowienia popularności tej formy twórczości w korsykańskiej kulturze współczesnej.
Wspaniała tradycja wielogłosowej pieśni była na Korsyce, podobnie jak na pobliskiej Sardynii, kultywowana przez wieki. Członkowie zespołu z jednej strony nawiązują do tego dziedzictwa, głęboko zanurzając się w historię, z drugiej strony - nadają jej nowe życie, także poprzez sukcesy odnoszone w świecie, także poprzez doświadczenia płynące z okazjonalnej współpracy z innymi wykonawcami.
Śpiew
Członkowie zespołu działają wspólnie ponad 35 lat, nagrali mnóstwo płyt, dali tysiące koncertów. Są otwarci na różne inspiracje. A Filetta powstała w 1978 roku. Powołali ją do życia Michael Frasatti i Jean-Claude Acquaviva. Wymyślili dla niej nazwę, która odwołuje się do rodzaju paproci, który rośnie na Korsyce.
Fonograficznie zadebiutowali w 1981 roku płytą "Machja n'avemu un altra". Dziś ich dyskografia to ponad dwadzieścia płyt, własnych, ale i z muzyką filmową. Wśród nich były m.in. nagradzane i gorąco przyjmowane przez recenzentów krążki "Ab Eternu", Una Tara Chi He", "Passione", "Intatntu" czy "Requiem".
Czar
Nagrywali muzykę do teatru, opery i - jak już wspomniałem - przede wszystkim do filmu. Realizowali m.in. entuzjastycznie przyjmowane kompozycje Brunona Coulais do obrazu "Himalaya" Erica Valli.
Przed kilkoma laty członkowie A Filetty nagrali piękną płytę dla słynnej wytwórni ECM, wspólnie z jazzowym trębaczem Paolo Fresu i bandoneonistą Daniele Di Bonaventura. Jean-Claude Acquaviva pracował też (wspólnie z poznaniakiem, Maciejem Rychłym), nad muzyką do "Pieśni Leara" wrocławskiego teatru Pieśń Kozła, która przyniosła autorom nagrody na prestiżowymfestiwalu teatralnym w Edynburgu.
Muzyka, jaką proponuje Acquaviva i jego koledzy, odwołuje się do dawnych tradycji, ale porusza do głębi współczesnych odbiorców. Wiedzą o tym ci szczęśliwcy (zabrakło miejsc dla chętnych), którym udało się przed blisko czterema laty wysłuchać koncertu A Filetty, który odbył się w kościele pw. Wszystkich Świętych na Grobli. Kolejna (rzadka!) okazja już w środę.
Tomasz Janas
- A Filetta
- 1.04, g. 20
- Sala Wielka CK Zamek
- bilety: 60 zł (przedsprzedaż) / 70 zł (w dniu koncertu)