"Jestem fanem muzyki europejskiej i moim zdaniem większość dobrej muzyki powstaje w tym momencie na Starym Kontynencie. Muzycy europejscy mają więcej ciekawych rzeczy do zaoferowania odbiorcy. Jestem z Europy i chcę grać jak Europejczyk, czerpiąc oczywiście z dorobku muzyki jazzowej, która jak wiemy wywodzi się stamtąd, z USA" - deklarował Krzysztof Gradziuk w niedawnej rozmowie dla portalu jazzarium.pl. W piątkowy wieczór o godz. 20 ten znakomity perkusista wystąpi ze swym macierzystym RGG Trio, promując najnowszy album zatytułowany "Szymanowski". Skład zespołu tworzą: Łukasz Ojdana - fortepian, Maciej Garbowski - kontrabas oraz wspomniany już Krzysztof Gradziuk - perkusja. Zapowiada się mocny początek jazzowej jesieni w Blue Note.

Stosunkowo rzadko jazzowi artyści sięgają dziś do utworów napisanych przez kompozytorów tzw. muzyki poważnej - klasycznej czy współczesnej, choć tradycje takiego grania są dość bogate. Jednak najnowszy album RGG Trio interesujący jest nie tylko z przyczyn formalnych, nie tylko dlatego, że artyści wzięli na warsztat kompozycje Karola Szymanowskiego. Przede wszystkim z tego powodu, że udało im się stworzyć pasjonującą, bardzo interesującą całość. Że odwołując się do dzieła wielkiego kompozytora, stworzyli swoją własną muzyczną opowieść.

W materiałach promujących to wydawnictwo mogliśmy przeczytać, że jest to "muzyka programowa i kontemplacyjna, skierowana nie tylko do znawców twórczości Karola Szymanowskiego, lecz do każdego, kto jest w stanie odnaleźć piękno melodii i harmonii bez poddawania materiału naukowym analizom. Unikatowość tego nagrania polega na ujęciu utworów w taki sposób, aby nadal można było mówić o muzyce Szymanowskiego, mimo zmiany aparatu wykonawczego i indywidualnej koncepcji realizacji utworów". Nie ma wątpliwości, że te zabiegi udały się wykonawcom znakomicie.

RGG Trio powstało w 2001 roku. Nazwę wzięło od pierwszych liter nazwisk jego członków. W ubiegłym roku nastąpiła zmiana w składzie zespołu, choć nie wpłynęła ona na nazwę formacji. Przemysława Raminiaka (to właśnie owo "R" w nazwie grupy) zastąpił młody, bardzo zdolny pianista Łukasz Ojdana. RGG odnosili sukcesy właściwie od samego początku, np. w 2003 roku podczas Bielskiej Zadymki Jazzowej, Pomorskiej Jesieni Jazzowej, a także m.in. na Internacionale Festival de Jazz de GETXO. Efektem pierwszego ze wspomnianych sukcesów było wydanie debiutanckiego albumu "Scandinavia". Trzy lata później artyści wydali kolejną płytę "Straight Story" inspirowaną twórczością Davida Lyncha. Wybitny polski pianista jazzowy Mieczysław Kosz stał się z kolei natchnieniem do nagrania kolejnego krążka "Unfinished Story - Remembering Kosz". W roku 2009 ukazał się dwupłytowy "True Story - In Two Acts", a przed dwoma laty głośno komentowany i świetnie przyjęty "One".

Wracając do najnowszej płyty. Gradziuk komentuje: "Postanowiliśmy, że podejmiemy się tego wyzwania, tym bardziej, że w jazzie istnieje kult Komedy, jeśli chodzi o muzyków jazzowych, i Chopina, jeśli chodzi o klasyków. Chcieliśmy być choć odrobinę oryginalniejsi od tych, którzy czerpią z twórczości innych kompozytorów". Na płycie odnajdziemy więc - jak to sami artyści określają - "w zasadzie parafrazy utworów Szymanowskiego", trzy kompozycje Macieja Garbowskiego inspirowane twórczością autora "Króla Rogera", wreszcie jeden utwór będący kolektywną improwizacją całego tria. Utwory tworzą cykl - mazurków, wariacji, etiud i innych form, z których "motywy i techniki kompozytorskie Karola Szymanowskiego są przeobrażane na język artystyczny RGG".

Perkusista opowiadał też o kłopotach ze znalezieniem wydawcy albumu. Mimo wstępnego zainteresowania nie zdecydowała się na wydanie krążka firma Sony Classical, materiał nie ukazał się też w ACT. Garbowski podsumowuje swą opowieść: "tym sposobem po raz kolejny postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce. Przynajmniej nie musimy nagrywać czegoś, czego nie chcemy, możemy mieć wpływ na okładkę naszej płyty oraz nie musimy zmieniać nazwy zespołu, bo tak chce wydawca. Ale żeby nie było, bardzo chcielibyśmy wydać płytę w dużej wytwórni, tyle że czyha wiele niebezpieczeństw z tym związanych. Póki co nie mamy tego problemu".

Przed nami zatem spotkanie z zespołem niezależnym, a jednocześnie należącym do jazzowej czołówki!

Tomasz Janas

• Koncert RGG - Szymanowski
• klub Blue Note
• 6.09, g. 20
• bilety: 35 zł (pierwsze miejsca), 30 zł (drugie miejsca)