Kościół ojców Jezuitów wypełnił się w poniedziałkowy wieczór do ostatniego miejsca. W centrum pięcioro muzyków, których połączył niecodzienny projekt. Projekt, w którym tradycyjne pieśni sprzed wieków splotły się z muzyką współczesną, tworząc poruszającą całość - duchową, egzystencjalną, refleksyjną, o wspaniałym artystycznym wyrazie. Złączyły się w opowieści o odchodzeniu, umieraniu, wędrówce po zaświatach, ku wieczności. To był niezwykle trafny koncert na początek Wielkiego Tygodnia, choć tak naprawdę to przecież muzyka i przekaz na każdy dzień roku, a jej siła wyrazu - i przekazu - trafiała nie tylko do osób religijnych.