Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Metalowa dojrzałość

Acid Drinkers otrzymali niedawno Srebrną Pieczęć Miasta Poznania. Nie zamierzają jednak oglądać się na zaszczyty i zwalniać tempa. Ich, wydany niedawno, szesnasty studyjny album potwierdza, że są w świetnej formie.

. - grafika artykułu
.

Poznańska publiczność miała w końcu września niezwykłą i niepowtarzalna przyjemność posłuchania zespołu Acid Drinkers grającego na żywo w całości materiał ze swej debiutanckiej płyty sprzed blisko ćwierć wieku. Przywileje mają jednak swoje konsekwencje. To zapewne z powodu tamtego występu omija Poznań trwająca właśnie trasa promująca najnowsze dzieło popularnych "Kwasożłopów". Szkoda. Ów najnowszy album "25 Cents For a Riff" to bowiem kolejny dowód wielkiej formy poznańskiego kwartetu.

Przed dwoma laty, wydając swój poprzedni studyjny album, "Les parts Du Diable", artyści pisali: "wracamy do matecznika. Pora ciąć metal i krzesać iskry!". No i rzeczywiście było bardzo ostro. Teraz Acid wykonują kolejny manewr i wracają do brzmień bliższych tradycyjnego hard rocka, również do klimatu nagrań z pierwszych albumów. Dodajmy do tego jeszcze powrót do Jerzego Kurczaka, autora okładek pierwszych dwóch płyt. Twórca niezapomnianych rysunkowych grafik sprzed ćwierć wieku na najnowszym albumie znów podjął współpracę z zespołem.

"25 Cents For A Riff" potwierdza wszystkie zalety stylu grupy. Acid Drinkers brzmi jak jeden organizm, stylowo rozdzielając mocne rockowe riffy, ugruntowane w nienagannym pulsie sekcji rytmicznej. Poza drobnymi wyjątkami Acid Drinkers nie narzucają tu szybszych temp, ciesząc słuchaczy soczystym, pełnym brzmieniem. Wrażenie robią partie grane przez gitarzystów Popcorna i Jankiela. Co ciekawe, to ten ostatni jest głównym wokalistą we wspomnianych dwóch najszybszych utworach - "God Hampered His Life" i "Not By Its Cover". Ciekawostką jest też utwór "Madman's Joint", w którym partie wokalne wykonuje Ślimak, perkusista zespołu. Wierni fani jednak dobrze już wiedzą z płyty "Fishdick Zwei", że radzi on sobie w takiej roli znakomicie.

Oczywiście, jak zawsze, znaczącą większość repertuaru śpiewa basista Titus i na najnowszym albumie potwierdza tylko, że robi to z klasą. Singlowy "Don't Drink Evil Things" dowodzi z kolei tego, że nawet spoglądając głęboko w hard rockową przeszłość, zespół potrafi brzmieć nowocześnie, i że - jak na metalowe standardy - potrafi zaproponować dość melodyjny refren.

Album kończy się małym zaskoczeniem, bo oto napisany przez Popcorna "My Soul's Among The Lions" to właściwie ballada, zagrana na gitarach akustycznych. Recenzenci ochoczo porównują ją do klasycznych dokonań Led Zeppelin.

Acid Drinkers ćwierć wieku po starcie są już klasykami polskiego metalu, czy szerzej - polskiego rocka. Na szczęście, jak słychać z najnowszej płyty, muzyka wciąż ich cieszy.

Tomasz Janas

  • Acid Drinkers "25 Cents For a Riff"
  • wyd. Mystic