W jednym ze swoich wierszy napisał, że głupota tuczy się słowami. A w innych przekonywał, że największym codziennym i złośliwym artystą jest przypadek oraz że jedni przechodzą do historii, a drudzy na emeryturę. Nikt inny - Jonasz Kofta, nieżyjący od prawie trzydziestu lat polski dramaturg, satyryk, poeta i piosenkarz. "Kofta... Im dłużej go nie ma, tym bardziej go brakuje. Teraz nawet ci, którzy go niegdyś nie lubili, dostrzegają wartość jego poezji, ironii i pysznego poczucia humoru. Został głównie w piosenkach i wierszach, to oczywiste. Godzi się jednak przypomnieć także inne utwory, które pisał we współpracy z młodymi autorami, często bez podawania nazwiska, tworzącymi niezapomniane kabarety na scenie i w radiu. Kofta, o czym mało kto wie, pisywał też na zamówienie, przerabiał i adaptował stare teksty satyryczne, opracowywał nawet przedwojenne szmoncesy" - wspominają go artyści, którzy 22 czerwca na Scenie Wspólnej wystąpią z jego repertuarem.
Jonaszowi Kofcie marzyły się większe formy literackie, ale jego zdaniem nie umiał ich tworzyć. - Jak wielu poetów czuł rodzaj kompleksu prozatorskiego - opowiadał na antenie Trójki przy okazji rocznicy śmierci ojca, młody Kofta. I wspominał dalej, że ojciec potrzebował szybkich efektów, odzewu publiczności, a ponadto był niecierpliwy. I być może właśnie dlatego, nie licząc "Szarego poematu", nie pozostawił po sobie żadnego zaangażowanego tekstu. Z tą opinią jednak nie zgodziła się zaproszona do tej rozmowy Magda Umer, bo jej zdaniem w tekstach Kofty jest mnóstwo słów, które sama nazywa "małymi odwagami".
Pomysłodawcą niedzielnego koncertu jest poznańska aktorka, która z muzyką związana jest od zawsze - Agnieszka Różańska. Artystka, która ma za sobą występy w Opolu i Sopocie oraz wygraną w Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Różańska zaprosiła do współpracy kolegę z Teatru Nowego - Andrzeja Lajborka oraz pianistę i korepetytora muzycznego - Jacka Skowrońskiego, z którym pracowała wcześniej m.in. przy tworzeniu recitalu "Pozytywka". Skowroński i tym razem, odpowiedzialny jest za akompaniament i opracowanie muzyczne.
Kofta pisał do gotowej muzyki, rzadko odwrotnie. Znamy około dwustu piosenek z jego tekstami, ale oprócz tych na ogół znanych, publiczność usłyszy także skecze artysty, które aktorzy opracowali w formie zabawnych scenek oraz ciekawostki z jego biografii.
Monika Nawrocka-Leśnik
- Koncert "Szczęśliwy przypadek - KOFTA..."
- Scena Wspólna (ul. Brandstaettera 1/ul. Za Cytadelą)
- 22.06, g. 19
- bilety: 35 zł