Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Urodziny Multikulti z Arturem Tuźnikiem

W tym roku poznański Multikulti Project świętuje swoje 20-lecie. Z tej okazji w klubie Dragon pianista Artur Tuźnik zaprezentuje kompozycje napisane wspólnie ze skandynawskimi jazzmanami, Nilsem Davidsenem i Jakobem Høyerem.

. - grafika artykułu
Artur Tuźnik, fot. materiały prasowe

Stary Rynek kryje wiele tajemnic. W jego zaułkach kryją się historie i anegdoty dostępne dla każdego ciekawskiego. Czasem wystarczy tylko przyjrzeć mu się bliżej, by odkryć jego sekrety. Jednym z nich jest muzyczna świątynia Multikulti - obiekt westchnień niejednego melomana. Ukryta w cieniu, stojąca na uboczu, ma w sobie wszystko, o czym każdy miłośnik muzyki może zamarzyć. Tysiące albumów, z których większość to płyty trudno dostępne gdziekolwiek indziej, białe kruki z różnych stron świata, niszowe i ekskluzywne wydania. To właśnie Fripp. Niby tylko przedłużenie internetowego sklepu, a tak naprawdę mekka.

Multikulti, czyli muzyczny dream team

Jednak ludzie zaangażowani w Multikulti prowadzą nie tylko sklepy. W lokalnej historii już dawno zapisali się jako wprawni organizatorzy koncertów, jak również wydawcy. I to nie byle kogo, bo przecież choćby takich muzyków jak Leszek Kułakowski, Eddie Henderson, Ken Vandermark, Tymon Tymański czy Wojtek Mazolewski. Nic dziwnego, że również 20. urodziny projektu odbędą się w towarzystwie artystów z najwyższej półki. W końcu trudno nie określić tak pianisty Artura Tuźnika, który choć doskonale poradziłby sobie w pojedynkę, to na szlaku swojej kariery wciąż napotyka jazzmanów, którzy odpowiadają jego w pełni autorskiej wizji postrzegania gatunku.

Polska fantazja, skandynawski sznyt

Kiedyś byli nimi kontrabasista Max Mucha i perkusista Ivars Arutyunyan, których dziś zastępują odpowiednio Nils Davidsen i Jakob Høyer. Ich współpraca nie jest dziełem przypadku, zwłaszcza że Tuźnik, już od dłuższego czasu mieszkaniec tak uwielbianej przez siebie Kopenhagi, przejawia żywe zainteresowanie duńską muzyką folkową i całym tym skandynawskim free jazzem, z którego można kojarzyć jego towarzyszy. Podczas urodzinowego koncertu w Dragonie artyści przedstawią debiutancki wspólny materiał sygnowany logiem Multikulti, a którego oficjalna premiera odbędzie się w przeddzień występu.

Wprowadzając w trans

Jednak o tym jak wiele dobrego kryje zawartość tej płyty, można było przekonać się, słuchając już jednej z audycji w radiowej Dwójce, po której można sądzić, że na jej falach z pewnością zagości na dłużej. Owocem zaledwie trzydniowej sesji nagraniowej okazał się zbiór impresjonistycznych i dość miniaturowych form, w których energiczne improwizacje zazwyczaj przeplatają się z muzyką modalną, by nie powiedzieć medytacyjną.

Z podskórnej energii

W takim ujęciu dzisiejsza twórczość Tuźnika i jego kompanów wydaje się stać już o wiele dalej od postcoltrane'owskiej tradycji, z której znanych był pianista w czasach swojej współpracy choćby z Tomaszem Stańko. Dziś można by nawet pokusić się o określenie jego muzyki jako czegoś w rodzaju lirycznych - jazzowych, bo jazzowych - ale jednak niemal pełnoprawnych ballad. Napisanych w duchu muzyki folkowej, rzucających słuchacza w lodowate objęcia fiordów.

Sebastian Gabryel

  • Artur Tuźnik Trio
  • Dragon (ul. Zamkowa 3)
  • 12.10, g. 20
  • bilety: 20 zł