Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Tango z prądem

Rywalizowali z Yo-Yo Mą o Grammy, występowali w BBC, a w Tate Modern Gallery do ich muzyki tańczyło 500 par... Pionierzy nowoczesnego tanga zagrają 4 grudnia w Blue Note.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

LA Times nazwał ich "najbardziej uwodzicielskim zespołem grającym electrotango. Tanghetto - podwójny zdobywca prestiżowej Nagrody Gardela - narodził się w Argentynie, drugiej obok Urugwaju ojczyźnie tanga. Kto chciałby poczuć klimat tętniącego życiem, nazywanego "miastem dobrych wiatrów", Buenos Aires, gdzie bogactwo miesza się z biedą, a tango tańczone jest na ulicach, musi koniecznie wybrać się 4 grudnia na koncert tej wyjątkowej formacji.

Z domów publicznych na salony

Styl tanga argentyńskiego, który stał się inspiracją dla Maxa Masriego - założyciela zespołu, producenta, kompozytora i autora tekstów, będącego najmłodszym i ostatnim z uczniów legendy gatunku, Virgilio Expósito - wyłonił się ok. roku 1900 i początkowo umilał czas bywalcom domów publicznych i podrzędnych barów, głównie marynarzom i robotnikom. Ponad stuletnia burzliwa historia tego tańca zawiera wiele fascynujących wątków.

Mało kto wie, że zanim nazywane przez poetę Enrique'a Santosa Discépola "smutną myślą, którą się tańczy" tango zostało docenione w Argentynie, zyskało najpierw uznanie wyższych klas ze Starego Kontynentu. Warto jednak wspomnieć, że pomimo ogromnego entuzjazmu elit, jego erotyczne zabarwienie budziło wiele kontrowersji i spotykało się również z bardzo negatywnym przyjęciem - przed zgubnym wpływem tanga przestrzegali papież Pius X czy niemiecki cesarz, który zabronił tańczenia go na swoich przyjęciach.

Tango z getta

Pomysł na założenie zespołu Tanghetto pojawił się podczas pobytu Masriego w Niemczech. Spotkał tam licznych imigrantów z Argentyny i Urugwaju i po raz pierwszy usłyszał tango miksowane ze współczesnym elektronicznym brzmieniem. Te doświadczenia zachęciły go do podjęcia własnych eksperymentów. Poznając Małe Argentyny, czyli getta, w których, aby nie utracić swojej tożsamości, przebywające poza granicami swojego kraju argentyńskie społeczności pielęgnowały tradycyjne rytuały (słuchanie tanga, granie w truco czy picie mate), a także zapoznając się z (wówczas bardzo silną) niemiecką elektroniczną sceną undergroundową, zebrał pierwsze materiały oraz znalazł pomysł na nazwę zespołu Tanghetto (od połączenia słów tango i getto). Wkrótce dołączył do niego kompozytor i gitarzysta Diego S. Velázquez.

Z tangiem dookoła świata

Tanghetto mają na swoim koncie dziesięć albumów studyjnych i ze swoją muzyką występowali na wielu międzynarodowych scenach. Rok temu formacja obchodziła swoje dziesiąte urodziny, które uczciła wydaniem płyty "Incidental Tango", z gościnnym udziałem aranżera Aldo Di Paolo. Koncept na tę płytę został oparty na przekonaniu, że muzyka nieustannie towarzyszy nam podczas ziemskiej podróży, a tango (w każdej swojej postaci) jest ściśle związane z tradycją i kulturą Buenos Aires. Muzycy często podejmują tematy polityczne - ich pierwszy album, podwójnie platynowy "Emigrante" był zainspirowany kryzysem, który w 2001 roku nawiedził ich kraj i wywołał falę emigracji wśród młodych Argentyńczyków, którzy masowo uciekali za granicę w poszukiwaniu lepszej przyszłości.

Z prądem i pod prąd

W jednym z wywiadów Max Masri powiedział: - Wydawałoby się, że to zaledwie wczoraj eksperymentowaliśmy w studiu, tworząc muzykę, która zdawała się być herezją, a okazała się być naprawdę nowym i autentycznym brzmieniem.

Obok Masriego i Velázqueza na scenie Blue Note pojawią się również Federico Vásquez, Antonio Boyadjian, Chao Xu i Daniel Corrado. Do tworzenia muzyki Tanghetto wykorzystuje bandoneon (rodzaj harmonii ręcznej), wiolonczelę, pianino, gitary (akustyczne i elektryczne), perkusję, samplery oraz syntezatory. Ich twórczość zrewolucjonizowała argentyńską scenę muzyczną i wprowadziła wpisane w 2009 roku na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO tango w XXI wiek.

Karolina Gumienna

  • Tanghetto
  • 4.12, g. 20
  • Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
  • bilety: 80, 60 i 40 zł