Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Polska sztuka lutnicza wg Jakowicza

"Skrzypce z polską duszą" zabrzmią w Hotelu Bazar, który w najbliższy czwartek będzie gościć uznanego skrzypka Krzysztofa Jakowicza oraz pianistę młodego pokolenia Roberta Morawskiego. Duet zaprezentuje utwory ze swojego wspólnego albumu, który przenosi słuchacza do XVI-wiecznego Krakowa - dawnej stolicy polskich lutników.

. - grafika artykułu
Krzysztof Jakowicz, fot. materiały prasowe

Na Starym Mieście słychać wieczorny gwar. Miejscowi kupcy z pasją nawołują przechodniów do zatrzymania się przy ich straganach. Wystarczy zamknąć oczy, by z miejskiego hałasu wyłuskać przepiękne dźwięki instrumentów. Można odnieść wrażenie, że rozlegają się wszędzie, niosą się w cztery strony świata. Przesłonięci przez nieśpiesznie spacerujący tłum, uliczni grajkowie wystają to tu, to tam... Tak "Skrzypce z polską duszą" działają na wyobraźnię. Płyta Jakowicza i Morawskiego, będąca zapisem jednego z ich koncertów, udowadnia, że choćby na ten jeden wieczór warto przenieść się do świata, w którym muzyka brzmiała jakoś "bardziej"...

"Skrzypce z polską duszą" zagrały już w całej Polsce. W ramach projektu artyści prezentują pamiętne utwory Szymanowskiego, Paderewskiego czy Wieniawskiego, takie jak Romans z II Koncertu D moll, op. 22, Pieśń Roksany z opery "Król Roger" czy Pieśń polską op. 12 nr 2. W repertuarze znalazło się również kilka dzieł Fryderyka Chopina. Co ciekawe, są one jednak zaledwie pretekstem do przedstawienia historii. I to wcale nie anegdot związanych z powstaniem kompozycji czy barwnych historii ich twórców.

Wykonując utwory na skrzypcach słynnych polskich lutników, Krzysztof Jakowicz snuje opowieści o kunszcie Feliksa Konstantego Pluszaka, Jana Pawlikowskiego, Marka Olmy, Jana Karonia... Jakowicz sztuką lutniczą fascynował się zaraz po zdobyciu pierwszych muzycznych szlifów. Wspomina, że kiedy sprawdzał rezonans, opukiwał korpus, okręcał szyjkę, przeszywał go dreszcz, jaki czuje tylko artysta darzący szacunkiem rzemiosło wysokiej klasy.

Podczas nagrywania albumu "Skrzypce z polską duszą" wziął do ręki łącznie aż piętnaście instrumentów najwyższej próby. Najpierw zawitał z nimi do dworku Ignacego Jana Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, gdzie wspólnie z wspierającym go Morawskim zarejestrował nagrania. Zaraz później wyruszył w Polskę, by wykonać utwory w salach koncertowych ku wielkiej uciesze melomanów. Wielu z nich czekało na jego występy. Nie tylko z uwagi na stojący za nimi pomysł, ale z racji samego artysty. Przed Jakowiczem chyli czoła całe polskie środowisko muzyki klasycznej, na czele ze zmarłym w połowie lat dziewięćdziesiątych Witoldem Lutosławskim, który, co z pewnością nie każdy wie, powierzał mu prawykonania wszystkich swoich utworów napisanych na skrzypce.

To chyba już wystarczający argument, by zapoznać się z jego muzyką, którą od początku lat siedemdziesiątych prezentował publiczności na całym świecie. Po wojażach po Europie i Stanach Zjednoczonych pojechał do Kanady, później do Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Izraela... Był niemal wszędzie, nierzadko grając z orkiestrami światowej sławy - z English Chamber Orchestra, z Filharmonią Izraelską, Wiener i Bamberger Symphoniker. Za kilka dni wystąpi w stolicy Wielkopolski. Warto wspomnieć, że to właśnie tutaj w 1962 roku zdobył specjalną nagrodę Henryka Szerynga na IV Międzynarodowym Konkursie im. H. Wieniawskiego.

Sebastian Gabryel

  • Skrzypce z polską duszą: Krzysztof Jakowicz i Robert Morawski
  • Bazar Poznański (ul. Paderewskiego 7)
  • 15.09, g. 19
  • bilety: 40 zł (do kupienia w CIM-ie)