Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Hydraulik od udrażniania duszy

Marek Dyjak to po prostu... Marek Dyjak. Tak mówią o nim jego znajomi, on sam pozostaje równie skromny. 9 maja ponownie zagra w Poznaniu.

Marek Dyjak. Fot. materiały prasowe - grafika artykułu
Marek Dyjak. Fot. materiały prasowe

Miał zostać hydraulikiem, ale los zdecydował inaczej. Dużo pił, sporo stracił i wiele już przeżył. W 2008 roku, na Wielkanoc lekarz pogotowia, który odciął go od drzewa, stwierdził zgon. Dyjak zapadł w śpiączkę, po której obudził się z postanowieniem, że jednak chce żyć dalej. Tę determinację słychać w jego piosenkach. Jego niskiego, chropowatego głosu nie sposób pomylić z żadnym innym. Brzmi tak, jak gdyby każde wyśpiewywane słowo musiał wyszarpywać z siebie siłą. Takiego śpiewu nie można udawać, twierdzą fani i nazywają go polskim Tomem Waitsem. Krytycy muzyczni, w tym znana z surowych ocen Elżbieta Zapendowska, mówią, że to najprawdziwszy głos na polskim rynku muzycznym. A on sam? Bez ogródek nazywa siebie żulem i zwykłym grajkiem, deklarując, że nigdy nie pomyślałby o sobie jako "artyście".

W swojej nie-karierze muzycznej nagrał już dziewięć płyt, tytułową "Ostatnią" w 2004 roku. Po niej jednak przyszły kolejne: "Jeszcze raz", "Teraz", "Publicznie", "Moje Fado". W tym roku wydał "Kobiety", na której znalazło się 11 ballad. Ich wspólnym mianownikiem są teksty znakomitych polskich autorek, m.in. Osieckiej, Nosowskiej czy Umer. Wcześniej mogliśmy Dyjaka usłyszeć na krążkach "W samą porę" i "Dyjak od wschodu" albo na jego pierwszym albumie pod wiele mówiącym tytułem "Sznyty".

Na scenie towarzyszą mu: trębacz Jerzy Małek, pianista Marek Tarnowski, kontrabasista Michał Jaros i perkusista Arek Skolik. Bywa, że występuje całkiem sam, tylko on i jego gitara. Śpiewa o rzeczach trudnych, nie cukierkowych, takich, które zwykle chcemy schować w najciemniejszych zakamarkach duszy, wymazać z pamięci i zamieść pod dywan. Choć to niekiedy nawet nie śpiew, a melorecytacja, która wychodzi naprawdę nielicznym. Jemu wychodzi znakomicie.

Z takim zestawem uczuć Dyjak w swojej wiosennej trasie prócz Poznania odwiedzi również Gdańsk, Warszawę i Tarnowskie Góry. Jesienią natomiast swoją premierę będzie miała biografia barda oraz film "Sąsiady" w reżyserii Grzegorza Królikiewicza, w którym Dyjak zagrał u boku Ewy Błaszczyk i Jacka Poniedziałka.

Anna Solak

  • Marek Dyjak - koncert
  • 9.05, g. 20
  • Kino Apollo, ul. Ratajczaka 18
  • bilety: 59/69 zł (miejsca siedzące), 49/59 zł (balkon)