Historia zespołu zaczyna się dość niewinnie: jest Sosen, który od lat tworzy muzykę do spektakli teatralnych, jest też Maciora, który obraca się w hip-hopowych kręgach, w ich głowach zaczyna kiełkować myśl - a może by tak zrobić coś wspólnie? W końcu na granicy różnych stylów powstają zawsze najciekawsze rzeczy. I tak powstaje pierwsza płyta, którą trudno porównać do czegokolwiek: jest ironicznie, z dystansem, teksty nie próbują zbawić świata, lecz jedynie opowiedzieć o mnie, o tobie, o tamtym kolesiu... Opowiadają o życiu współczesnych singli, walczących z syndromem dnia następnego.
Tuż po wydaniu płyty do Sosena (czyli Artura Klimaszewskiego) i Maciory (Macieja Balcewicza) dołącza Gonzo, czyli Kuba Woźniak, związany z cięższym metalowym graniem. Dyzmatronik zyskuje na brzmieniu dzięki gitarze i postanawia wydać epkę z nowym materiałem. Ponieważ nie można nazwać tego co robią "muzyką komercyjną" chłopaki postanawiają pozyskać środki na wydanie płyty dzięki platformie polakpotrafi.pl, a nowy materiał zaprezentować 4 grudnia podczas Festiwalu Przyjaciół Meskaliny.
Choć ich teksty są przewrotne, a trio jest tak bardzo niekonwencjonalne jak tylko się da, to mają już swoich wiernych wyznawców (słowo "wielbiciel" nie oddaje charakteru relacji słuchacz-twórca), a branżowe media nazywają ich odkryciem. Na koncie mają też nominację do nagrody Yach Film 2013 w kategorii scenariusz za teledysk do utworu "Singiel".
Może i przeciętny słuchacz stacji radiowej nie zrozumie ich muzyki, ale bez wątpienia to powiew świeżości na polskiej scenie muzycznej i bezpretensjonalny sposób na zabicie nudy, a teksty - cóż, każdy z nas odkryje w nich siebie albo kogoś, kogo zna.
Magdalena Brylowska
- Koncert Dyzmatronika
- 4.12, g. 19
- klubokawiarnia Meskalina
- bilety: 15 zł (przedsprzedaż)/25 zł (w dniu koncertu)