Paradoksem projektu Czarny Pies jest fakt, że choć jego skład z założenia jest tymczasowy, to sam zespół zorientowany jest na wiele lat wspólnego grania. Można przypuszczać, że tak nietypowe, a może po prostu nowoczesne podejście do współpracy wymusiły napięte terminarze muzyków, dla których kapela założona przez Leszka Windera nie ma być kolejnym projektem "wiążącym", ale miłą odskocznią od grania w "swoich" grupach. Jeśli któryś z artystów staje się niedostępny, to z miejsca zostaje zastąpiony innym. Z takim podejściem dream team z "ławką rezerwowych" może spokojnie ruszać na podbój polskich klubów.
Po serii koncertów, które odbywały się od początku maja, Czarny Pies wyrusza w jesienną trasę koncertową, promującą jego debiutancki album złożony z fragmentów dotychczasowych występów. 7 października krążek trafił na sklepowe półki, tymczasem już kilka dni później muzycy wyruszyli w trasę. Po wizycie w Poznaniu zespół zawita do Opola, by ostatnie koncerty zagrać w Częstochowie i Katowicach. W jakim składzie będzie występować? Cóż, to zależy od miasta...
We wtorkowy wieczór w Poznaniu Leszkowi Winderowi, liderowi grupy Krzak i Śląskiej Grupy Bluesowej, towarzyszyć będą niemniej utalentowani muzycy. Zagra nie tylko skrzypek Jan Gałach, nie od dziś uważany za jednego z najwybitniejszych instrumentalistów na polskiej scenie bluesa, ale również perkusista i wibrafonista Ireneusz Głyk, który wzorem założyciela Czarnego Psa może pochwalić się kilkudziesięcioma albumami jako muzyk sesyjny i pełnoprawny autor. Podczas poznańskiego koncertu artystom towarzyszyć będzie też wirtuoz harmonijki Michał Kielak z zespołu Kasa Chorych, a także gitarzysta Mirosław Rzepa oraz basista Krzysztof Ścierański.
Jak widać, Czarny Pies to prawdziwa drużyna marzeń. Każdego z członków tej wyjątkowej grupy można spokojnie określić mianem żywej legendy, choć nie bez powodu na jego czele stoi właśnie Leszek Winder. Z pewnością większość starszych miłośników bluesa doskonale pamięta popularność, jaką w latach osiemdziesiątych cieszyła się rockowa formacja Krzak, a której gitarzysta był jedną z najjaśniejszych gwiazd. Warto równie podkreślić jego udział w Śląskiej Grupie Bluesowej, gdzie grając u boku perkusisty Michała Giercuszkiewicza i wspomnianego już Mirosława Rzepy, prezentuje jedyną w swoim rodzaju wizję muzyki lat siedemdziesiątych.
Sebastian Gabryel
- Czarny Pies
- Blue Note
- 18.10, g. 20
- bilety: 65 zł (miejsca siedzące), 50 zł (miejsca stojące)