Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Z tym prawdziwym Mikołajem...

Witold Gostyński zaprasza do odwiedzenia Słopanowa.

. - grafika artykułu
Wnętrze kościoła w Słopanowie, fot. Z. Szmidt

Spójrzcie w niebo, które w grudniu

jeszcze głębsze się wydaje.

Może wtedy się spotkacie

Z tym prawdziwym Mikołajem...

Tym fragmentem z książeczki dla dzieci Święty Mikołaj z Miry, napisanej i zilustrowanej przez Elizę Piotrowską, zapraszam Państwa na ostatnią już wycieczkę z cyklu Za rogatkami...

Święty Mikołaj

Z dziecięcych lat pamiętamy go jako brodatego, korpulentnego mężczyznę w czerwonym ubraniu, który przynosi prezenty na Boże Narodzenie. W grudniu, na adres urzędu pocztowego w Laponii (FIN-96930 Napapiiri), tysiące dzieci piszą do niego listy; pod koniec października tego roku cała prasa przekazywała sensacyjną informację, że w Burgess Hill w USA zmarł John Moore - Święty Mikołaj z telewizyjnych reklam Coca-Coli. Tymczasem prawdziwy Święty Mikołaj był biskupem Miry (w dzisiejszej Turcji). Przeżył prześladowanie Dioklecjana, doczekał pomyślniejszych dla Kościoła czasów Konstantyna Wielkiego i zmarł w połowie IV w., szanowany powszechnie za swą pokorę i zadziwiające cuda. Święty Mikołaj jest między innymi patronem pasterzy, młynarzy, marynarzy, rybaków i żeglarzy, kupców, pielgrzymów i podróżnych, dzieci, uczonych i studentów, a także... panien szukających kandydatów na męża. Legenda o obdarowaniu córek ubogiego sąsiada stała się przyczynkiem do dawania dzieciom prezentów w dniu św. Mikołaja - 6 grudnia.

Pod wezwaniem św. Mikołaja

Jednym z najstarszych śladów kultu św. Mikołaja jest bazylika w Konstantynopolu, wybudowana przez cesarza Justyniana (VI w.). W Polsce znajduje się przeszło trzysta kościołów pod jego patronatem, a w archidiecezji poznańskiej naliczyłem ich dziewiętnaście. Wśród drewnianych kościółków wiejskich, które święty Mikołaj ma pod swoją opieką, wyróżnia się świątynia w Słopanowie, niedaleko Szamotuł. Słopanowo wymieniał już Długosz; pierwsza wzmianka dotyczy 1218 r., kiedy to wieś należała do cystersów z Łekna. Parafia powstała na początku XV w., a obecny, drewniany kościół, z fundacji właściciela wsi, sędziego wałeckiego Jana Kąsinowskiego, został wzniesiony w ostatnich latach XVII w. Chociaż w czasie wędrówek za rogatki odwiedziliśmy wiele pięknych kościołów, to przyznaję, że odnowiony gruntownie w latach 1989-1991 kościół pod wezwaniem św. Mikołaja należy do moich ulubionych. Wyposażenie świątyni jest barokowe: na belce tęczowej znajdują się krucyfiks i figura św. Jana pochodzące z XVII w. oraz późnogotycka rzeźba Matki Boskiej Bolesnej z XVI w. W ołtarzu głównym zobaczyć można obraz przedstawiający św. Mikołaja otrzymującego insygnia biskupie od Chrystusa i Maryi, a w ołtarzach bocznych rzeźby Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz św. Anny Samotrzeć. Zabytkowe są też chrzcielnica i ambona. Szczególną uwagę zwiedzających zwraca jednak polichromia pokrywająca ściany i strop kościoła. Oprócz Chrystusa Salwatora, Mater Misericordiae (Matki Miłosierdzia), Adoracji Trójcy Świętej i postaci świętych Szczepana i Wawrzyńca, przedstawia ona sceny z legend o św. Mikołaju. Przed wyjazdem na wycieczkę warto przeczytać te piękne legendy (np. w zbiorze Złota legenda Jakuba de Voragine), by później na ścianach słopanowskiego kościoła rozpoznawać dobre uczynki świętego.

Bo nie dolewała...

Pod chórem odnajdziemy natomiast satyryczny obraz przedstawiający diabła trzymającego nieuczciwą karczmarkę z niepełnym kuflem piwa i znajdującym się nad nią napisem: Bo nie dolewała. W drugim ręku diabeł dzierży pióro, którym na skórze wołowej wypisuje grzechy. Korzystając ze współczesnej techniki (cyfrowe zdjęcie wykonane przez mojego kolegę Zbyszka, oglądane w powiększeniu na monitorze komputera), udało mi się odszyfrować niektóre z tych grzechów: spał 120 razy - gadał 3000 razy - nie modlił się 220 razy - śmiał się 4000 razy - obmawiał 500 razy - bluźnił 8000 razy...

Witold Gostyński