Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Polskie słowo pod Pegazem

95-lecie premiery "Halki" w Teatrze Wielkim w Poznaniu.

. - grafika artykułu
Widok Teatru Wielkiego z ok. 1919 r., pocztówka ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu

Kiedy pod wznoszonym przez Prusaków w latach 1908-10 Teatrem Miejskim wbudowywano akt erekcyjny, znalazło się tam zapewnienie, iż na owej scenie nigdy nie padnie polskie słowo...Umieszczony w tympanonie frontonu budynku cytat z Schillera oznajmiał: "Przetrwanie jest kwestią godności" - oczywiście niemczyzny. Po zwycięstwie powstania wielkopolskiego, od marca 1919 roku rozpoczęły się przygotowania do przejęcia gmachu przez polskie władze i utworzenia rodzimej sceny służącej muzyce i dramatowi.

Dzieje polskiego Teatru Wielkiego w Poznaniu rozpoczęła premiera Halki Stanisława Moniuszki. To wydarzenie artystyczne, które odbiło się szerokim echem w prasie ogólnopolskiej, miało miejsce 31 sierpnia 1919 roku. Do stolicy Wielkopolski zjechali przedstawiciele władz państwowych, m.in. minister spraw zagranicznych Marian Seyda, minister kultury Zenon Przesmycki-Miriam, generał Józef Dowbor-Muśnicki oraz reprezentanci środowisk kulturalnych, m.in. Kornel Makuszyński, Józef Kotarbiński, Arnold Szyfman, Emil Młynarski, Felicjan Szopski, grupa artystów Opery Lwowskiej. Przed południem odbyła się uroczysta akademia pod przewodnictwem Prezydenta Miasta Poznania Jarogniewa Drwęskiego. Wieczorem na scenie pod Pegazem zabrzmiała polska muzyka i polskie słowo. Jak pisano: "Wolność [...] pozwoliła sztandar narodowej sztuki zatknąć tam, gdzie do niedawna powiewała obca, wroga nam flaga".

Moniuszkowską Halkę poprowadził pierwszy dyrektor polskiej sceny w Poznaniu - Adam Dołżycki, pochodzący ze Lwowa 33-letni wów­czas dyrygent, mający na swoim koncie sukcesy przede wszystkim na gruncie muzyki symfonicznej. Orkiestra składała się z około 50 muzy­ków, przy czym w tym gronie znajdowało się kilkunastu instrumentalistów, którzy wcześniej wchodzili w skład zespołu niemieckiego. W chórze śpiewali wokaliści sprowadzeni ze Lwowa i członkowie poznańskich zespołów amatorskich, a grupę baletową tworzyli tancerze Opery Warszawskiej. Partię tytułową kreowała Józefa Zacharska, Jontka śpiewał Franciszek Bedlewicz, Zofią była Liliana Zamorska, w roli Janusza wystąpił Augustyn Wiśniewski, a w postać Stolnika wcielił się Karol Urbanowicz.

Dyrektor Dołżycki (który stanowisko to pełnił przez niepełne trzy sezony) od samego początku bardzo intensywnie budował repertuar poznańskiej sceny operowej. W sezonie 1919/20 zrealizował aż dziewięć premier, a wśród nich znalazły się takie pozycje, jak Straszny dwór i Verbum nobile Moniuszki, Tosca i Madame Buterfly Pucciniego, Werther Masseneta, Dama pikowa Czajkowskiego, Pajace Leoncavalla, Faust Gounoda. Warto dodać, iż równolegle z przedstawieniami operowymi i pełnospektaklowymi baletami regularnie odbywały się pod Pegazem koncerty symfoniczne; funkcjonował także dział dramatu, kierowany przez aktora Jana Janusza.

Od zarania swojej działalności artystycznej Teatr Wielki aspirował do tego, aby być najbardziej reprezentatywną instytucją poznańskiej kultury muzycznej.

Teresa Dorożała-Brodniewicz