Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Lipiec przypada w maju

50 lat Muzeum Historii Miasta Poznania.

. - grafika artykułu
Stary Rynek w dniu otwarcia Muzeum Historii Miasta Poznania w odbudowanym ratuszu, fot. z 22.07.1954 r., ze zb. Muzeum Historii Miasta Poznania

Oficjalnie otwarto je w lipcu 1954 r., ale Muzeum Historii Miasta Poznania przez wiele lat obchodziło swoje kolejne rocznice w maju, aby opowiedzieć historię miasta także tym, którzy zwykli w lipcu wypoczywać poza nim.

Data uroczystego otwarcia - 22 lipca - była każdego roku wykorzystywana przez komunistyczne władze do wszelkiego rodzaju otwarć, akcji i innych propagandowych spektakli. W 1954 r. chciano dodatkowo uczcić 10. rocznicę powstania Polski Ludowej. Nie udało się - dla poznaniaków ważny był przede wszystkim odbudowany ratusz, symbol miasta, którego ruiny wciąż mieli w pamięci.

W czasie walk o Poznań w 1945 r. hełm ratuszowej wieży runął na dach gmachu, niszcząc poddasze, trzecią i drugą kondygnację. Zachowały się wnętrza pierwszego piętra i parteru, ale i tak ratusz przedstawiał straszny widok. Ruinę szybko przykryto prowizorycznym dachem z papy i rozpoczęto dyskusję, jak odbudować ratusz i jaką powinien pełnić funkcję. Koncepcje były dwie - albo będzie siedzibą władz Poznania, albo muzeum dokumentującym dzieje miasta. W latach 1947-1948 trwały prace projektowe i pierwsze prace budowlane, w latach 1949-1950 rekonstruowano wieżę i dachy, a w 1951 r. wykonano projekt elewacji, którą ukończono w 1954 r. Już wtedy było wiadomo, że ratusz stanie się siedzibą muzeum, dlatego końcowy etap prac objął wyposażenie gmachu w niezbędne do działalności placówki muzealnej instalacje: centralne ogrzewanie, wentylację, sanitariaty.

W lipcu 1954 r. ratusz jaśniał pełnym blaskiem. W dniu otwarcia muzeum zwiedziło ponad 10 tys. osób. Budynek był czynny do późnych godzin nocnych, a i tak tłum zwiedzających do końca szczelnie wypełniał wnętrza. W roku otwarcia placówkę zwiedziło ponad 105 tys. gości.

Pierwsze eksponaty umieszczono w masywnych, dębowych gablotach, w piwnicach pokazywano materiały z wykopalisk archeologicznych, utworzono też lapidarium z fragmentami kamieniarki wydobytymi z gruzów Starego Rynku. Jedną z sal na drugim piętrze przeznaczono na ekspozycję poświęconą Polsce Ludowej. Wieloletni kustosz muzeum Magdalena Warkoczewska wspominała, że pracownicy placówki uważali ją za totalną klęskę, bo przypominała propagandową wystawkę w przyzakładowej świetlicy. Hanna Ziółkowska, pierwszy kustosz muzeum, niestrudzenie manewrowała polityką ekspozycyjną, by jak najszybciej odciąć się od pierwotnej, upolitycznionej koncepcji funkcjonowania placówki. Do dzisiaj trwa dyskusja, jak pokazać historię miasta w sposób ciekawy i nowoczesny, tak by współgrał on z zabytkowym charakterem ratuszowych wnętrz. To wyzwanie podejmuje obecna kustosz muzeum Magdalena Mrugalska-Banaszak.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak