Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

"Był sobie Andrzej..." w ramach festiwalu Bliscy Nieznajomi [recenzja]

"Najróżniejszych sposobów chwyta się Monika Strzępka, żeby do swojego spektaklu zniechęcić publiczność" - pisze Anna Rogulska po przedstawieniu "Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej". Spektakl był prezentowany w ramach festiwalu Bliscy Nieznajomi. 

"Był sobie Andrzej..." reż. M. Strzępka. Fot. B. Sowa (mat. org.) - grafika artykułu
"Był sobie Andrzej..." reż. M. Strzępka. Fot. B. Sowa (mat. org.)

Najróżniejszych sposobów chwyta się Monika Strzępka, żeby do swojego spektaklu zniechęcić publiczność - jeśli nie zbulwersuje kpiną z tak zwanych autorytetów, to pewnie odrzuci wymiotowaniem do papierowych toreb. A jeśli i to nie podziała, pozostaje jeszcze zarządzenie kilku antraktów i dosłowne wyganianie widzów z sali - i tak z przerwy na przerwę widownia pustoszeje. Największą krzywdę reżyserka wyrządza jednak książkom, którymi rzuca się z kulisów w aktorów, i które potem jak zgniłe jaja walają się na piasku pod ich stopami. To próba rozprawienia się z "architektami zbiorowej wyobraźni", czyli autorami szkolnych lektur. Ale przynajmniej jednego z nich nie dało się wysłać do piachu.

Więcej...