Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Smakowanie życia

Wybitna poetka Julia Hartwig zgodziła się opowiedzieć Arturowi Cieślarowi o swoim życiu. Książka "Życie to podróż, to ocean" to obcowanie z mądrością, dobrocią i wrażliwością niezwykłej kobiety.

. - grafika artykułu
.

Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać Julii Hartwig. Poetka, eseistka, tłumaczka, nade wszystko baczna obserwatorka tego, co tutaj, teraz i przed. Delikatnie odmawia wywiadów. Jednak Artur Cieślar, pisarz i reportażysta, przełamał wszystkie lody (dzięki wsparciu Jerzego Illga, przyjaciela Damy Polskiej Poezji i Anny Piotrowskiej) i oto mamy nieśpieszną rozmowę-opowieść, dopisującą "nowe" bardzo intymne do jej poezji i Dzienników!

Jak Pan mnie namówił?

Choć podczas autoryzacji Pani Julia (jeśli mogę sobie pozwolić na taką zażyłość) usunęła najbardziej intymne zwierzenia, kokieteryjnie stwierdziła z uśmiechem: "Jak Pan mnie na to namówił? Musiałam postradać zmysły! Kto to widział takie rzeczy opowiadać o sobie..." (ze wstępu). Jednak powiedziała: o uczuciach, przyjaźni, sztuce, podróżach, przemijaniu i codziennym cierpieniu, na tle piękna i tajemnicy, przyrody i czułości Człowieka, który godzi się na rzeczy tego świata w wymiarze jednostkowym, rodzinnym. Rekomendacje na ostatniej stronie okładki stanowią swoistą esencję zawartości. " (...) Tak sobie myślałem, wczytując się w uroczą, mądrą, pełną taktu i dystynkcji opowieść wybitnej poetki Julii Hartwig o jej życiu. Stoicki dystans mędrca sąsiaduje w niej z refleksją na temat sztuki rozkoszowania się smakiem i aromatem każdej chwili, bo poetycka uważalność może służyć również temu, by nie przeczekiwać życia, lecz przeżywać go w najdrobniejszym szczególe" (Józef Baran). " (...) Apologetka chwili szanuje codzienność, trenuje obserwowanie świata, a odżywa w podróży. W miarę upływu lat czuje się coraz bogatsza i bardziej uprzywilejowana..." (Agata Tuszyńska).

Utkana na wierszach

Naturalnie cała, świetnie zredagowana rozmowa została utkana na wierszach. Stały się one swego rodzaju osnową, pomiędzy którą przeciskają się zdarzenia, osoby, niedopowiedzenia. Jak się okazuje, Maestra nie wszystko powiedziała w strofie. Dlatego proszę wygodnie rozsiąść się i smakować: Czas przyjaźni i czas miłości, Podróż w czasie i podróż w przestrzeni, Sztukę malarską i sztukę życia, Sens cierpienia i sens przemijania. Warto powracać do ostatniej rozmowy, w której Autorka Gorzkich żali (2011) zbiera i pomaga porządkować i nam rozrzucone niematerialnie w istnieniu: zła, niebezpieczeństwa, katastrofy, agresje, cierpienia, wątpienia, przemijania i konieczności odejścia - bo takie jest życie. I najważniejsze, " (...) by umieć docenić życie i potrafić dobrze o nim myśleć" (s. 136). Absolutnie trzeba się zgodzić z A. Cieślarem, który puentuje na okładce: "Rozmowa z Julią Hartwig to obcowanie z mądrością, dobrocią i wrażliwością niezwykłej kobiety, której dane było zamieszkać w słowie". Tak właśnie. Szkoda, że tylko tyle udało się "wycisnąć" z wielkiej Damy, i aż tyle. A swoją drogą, zazdroszczę koledze po piórze warszawskich konwentykli przy "biedermeierowskim stoliku, na którym zawsze stał imbryk z czarną herbatą i leżały kruche ciastka, cienkie i delikatne, jakie Pani Julia uwielbia"!

Andrzej Sikorski

  • "Życie to podróż, to ocean"
  • z Julią Hartwig rozmawia Artur Cieślar
  • wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2014