Noc z Quentinem Tarantino

Przed chwilą odebrał Złoty Glob za scenariusz do "Django". Co oznacza, że stworzył kolejny film, który nie przejdzie bez echa, o który spierać się będą krytycy i publiczność. Jak zawsze, gdy chodzi o Tarantino. Bo to jeden z tych reżyserów, wokół których ciągle "jest gorąco" , którego albo się czci, albo nienawidzi, który od lat zaskakuje, a przez zaskoczenie - otwiera ciekawe filmowe dyskusje. Tak będzie pewnie i po polskiej premierze "Django" - 18 stycznia film wchodzi do kin.
Tego samego dnia Multikina w całej Polsce zapraszają na premierowe pokazy filmu oraz nocne maratony z trzema innymi głośnymi obrazami amerykańskiego reżysera: legendarnymi już "Pulp Fiction", "Kill Bill" i "Kill Bill 2". Początek o godz. 22 w piątek, zakończenie - ok. godz. 8 w sobotę.
Południe Stanów Zjednoczonych, dwa lata przed wojną secesyjną. W tym miejscu i czasie rozgrywa się akcja "Django". Epicki thriller - jak skategoryzowała film krytyka - opowiada historię czarnego niewolnika z Południa (w tej roli Jamie Foxx), ciekawskiego i śmiertelnie niebezpiecznego niemieckiego łowcy nagród, który go uwalnia (Christoph Waltz) oraz groźnego właściciela niewolników (Leonardo DiCaprio).
"Znakomite "Django" to czyściec popkultury. Quentin Tarantino nie chadza na kompromisy. Po przewrotnym rozliczeniu z nazizmem w "Bękartach wojny", teraz pokazuje na ekranie epokę niewolnictwa" - napisał w tygodniku Wprost Krzysztof Kwiatkowski.
Sam reżyser w jednym z wywiadów tak uzasadniał wybór tematu: - Większość filmów o niewolnictwie sprawia wrażenie, jakby była robiona przez szybę muzealnej gabloty. Nakręciłem "Django", żeby tę szybę rozbić. Wrzucić widza w sam środek Ameryki z połowy XIX wieku. W innym miejscu tłumaczył: - Zawsze chciałem zrobić western. Dla mnie możliwość robienia filmów dowolnego gatunku już jest spełnieniem marzeń. Kiedy reżyserowałem "Wściekłe psy" spełniało się marzenie o zrobieniu filmu gangsterskiego. Lubię próbować różnych gatunków: filmu wojennego, gangsterskiego, sztuk walki, a teraz westernu. Zawsze podobały mi się westerny.
A czy western Tarantino spodoba się widzom? Przekonamy się już wkrótce...
Sylwia Klimek
- TarantinoNOC
- Mutikino 51 i Multikino Malta
- 18.01, g. 22-8
- Bilety: 24-32 zł