Najważniejsza lekcja

Młynarski pozostaje jedną z najważniejszych postaci polskiej kultury XX i XXI wieku. Jego twórczość - obejmująca setki tekstów piosenek, skeczy, felietonów i wierszy - jest dowodem na to, że prawdziwa sztuka potrafi przetrwać próbę czasu. Zmarły w 2017 roku Wojciech Młynarski nie był tylko artystą - był poetą, satyrykiem, ale przede wszystkim czujnym (i czułym) obserwatorem rzeczywistości, jej prostot i głębi, humorów i powag, faktów i iluzji.
By zrozumieć jego fenomen, najpierw należy przyjrzeć się kontekstowi, w jakim działał. Urodzony w 1941 roku w Warszawie, dorastał w czasach powojennej odbudowy Polski, a jego młodość przypadła na lata PRL-u. Specyficzne czasy, w których z jednej strony panowała cenzura i ograniczenia wolności słowa, z drugiej - niezwykła potrzeba wyrażania siebie, która prowadziła do kreatywnych i często ironicznych form ekspresji. W tym impasie Młynarski stawał się głosem swojego pokolenia.
Jego zdolność do uchwycenia codzienności w sposób poetycki, a jednocześnie zrozumiały dla każdego, była unikatowa. Piosenki takie jak Jesteśmy na wczasach - komiczne perypetie urlopowiczów z przemyconą w nich refleksją na temat ludzkiej natury i społecznych zachowań, czy Róbmy swoje - manifest wytrwałości i nadziei, stały się hymnem zwykłych ludzi, którzy w jego tekstach odnajdywali siebie. I jeszcze ta satyra - Młynarski w mistrzowski sposób wykorzystywał ten środek wyrazu, by komentować absurdy tego co go otaczało, zawsze jednak w sposób wyważony i elegancki, co sprawiało, że trafiał do szerokiego grona odbiorców, niezależnie od ich przekonań politycznych.
Choć Młynarski jest najbardziej znany jako tekściarz, to jego wkład w muzykę jest nieoceniony. Współpracował z wieloma wybitnymi kompozytorami, takimi jak Jerzy Wasowski, Włodzimierz Korcz czy Jerzy Derfel. Jego teksty w połączeniu z ich kompozycjami nabierały dodatkowej mocy, zwłaszcza że Młynarski posiadał niezwykłą zdolność dopasowywania słów do melodii, co sprawia, że jego piosenki są przyjemne dla ucha, ale i głęboko poruszające - również dziś.
Jego utwory były i są interpretowane przez najwybitniejszych aktorów i piosenkarzy, takich jak Ewa Bem, Maryla Rodowicz czy Krystyna Janda, ale dziś do podróży przez nie zapraszają nas Marek Majewski, Antoni Muracki, Marek Bartkowicz i Andrzej Ozga - znani wielu melomanom wokaliści i wykonawcy piosenki autorskiej, którym w Scenie na Piętrze akompaniować będzie pianista Piotr Golla. Jak zapowiadają, ich Lekcja Polskiego Pana Młynarskiego będzie składać się z dwudziestu pieśni Młynarskiego, a w zestawie tym nie zabraknie zarówno utworów lirycznych, takich jak Przedostatni walc, jak i piosenek satyrycznych i zaangażowanych, by wspomnieć choćby o Nie mam jasności w temacie Marioli. Zanurzmy się w tym świecie - by w naszym nie zwariować!
Sebastian Gabryel
- Koncert Lekcja Polskiego Pana Młynarskiego
- 15.07, g. 19
- Scena na Piętrze
- bilety: 75 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024