Poniedziałkowy koncert był jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń 19. Biennale Sztuki Dla Dziecka, które od niedzieli trwa w Poznaniu. Nikogo nie powinno to dziwić - po raz pierwszy w swojej karierze Adam Nowak, lider zespołu Raz Dwa Trzy, sięgnął po teksty swojego syna, Jana Juliana. Dziś już osiemnastolatka, który od ósmego roku życia opisuje otaczający go świat oraz ważne dla niego osoby. W tekstach tych wyraźnie widać jak zmienia się człowiek, jego język oraz rzeczywistość. - Czuję się niepewnie w piosenkach syna, bo twórczość dziecka jest zupełnie inna niż dorosłego. Pięćdziesięciolatek nie napisałby takich tekstów, bo cały czas zastanawiałby się czy coś nie jest za bardzo banalne, albo poważne. A dziecko po prostu pisze i robi to bardzo dobrze - mówił podczas koncertu Adam Nowak.
Wieczór Nowaków
Młody tekściarz pojawił się na scenie wraz ze swoim rodzeństwem: Zosią, Basią i Stasiem, którzy czuli się na niej równie dobrze jak ich tata. W pękającej w szwach Sali Wielkiej nie zabrakło także mamy Doroty, która siedziała w pierwszym rzędzie. To dla niej m.in. powstały dwie piosenki, które w imieniu syna, zaśpiewał Adam Nowak. Uśmiechnięta i wzruszona, po raz kolejny usłyszała, że "jest jak gwiazda, co błyszczy na niebie i spogląda na ziemię daleko".
Oprócz rodziny Nowaków w koncercie udział wziął także m.in. Karim Martusewicz, kompozytor i basista, który zajął się aranżacją muzyczną utworów młodszego Nowaka. I poradził sobie z tym świetnie. Część piosenek jest pogodna - tak jak wczesne teksty Juliana - ale znalazł się wśród nich również utwór "Rzeczy stan", przypominający modlitwę.
Ku zaskoczeniu publiczności najmocniejszym - rockowym - kawałkiem okazała się piosenka... o babci Stelli, która w rodzinie lidera Raz Dwa Trzy zajmuje bardzo ważne miejsce. To ona dba, by dzieciaki nie miały problemów z matematyką i choć ma wielki temperament - zawsze znajdzie czas dla swoich wnuków.
Tata ze smakiem
Muzyczny rodzinny portret dopełniła piosenka o tacie, którą Jan Julian napisał z okazji jego urodzin. W kawałku "Czterdzieści z hakiem" młody tekściarz wyznał publiczności, że "fajnie jest mieć tatę z dobrym smakiem".
Ojciec i syn wykonali też wspólnie utwór "Matura, matura, akupunktura" (Jan Julian jest tegorocznym maturzystą). Młodszy chował się za perkusją, na której grał, unikał wzrokiem publiczności. Nie dało się ukryć, że lepiej czuje się z piórem, niż z mikrofonem...
Monika Nawrocka- Leśnik
- " Spisane okoliczności dorastania"- koncert w ramach 19. Biennale Sztuki Dla Dziecka
- 3.06
- Sala Wielka CK Zamek