Zbiegły się w czasie 70 urodziny i 50-lecie pracy twórczej Jacka Kulma. Z obu powodów 10 sierpnia przyjaciele artysty spotkają się w PBG Gallery w Wysogotowie na wernisażu wystawy "Retrospektywa".
Pochodzi z rodziny artystycznej. Jego ojciec Ryszard, artysta-plastyk, namawiał go na studia artystyczne. Ale wybrał inaczej - historię sztuki. - To było wtedy modne - przyznał w jednym z wywiadów.
W czasie studiów zainteresował się fotografią, zwłaszcza, że musiał zdać kolokwium z fotografii dokumentacyjnej. To była połowa lat 60. Zdał ten egzamin i tak rozpoczęła się jego 50-letnia przygoda z fotografią. - Fotografia - kiedy zaczynałem - była traktowana bardziej jak rzemiosło. Ja jej nigdy tak nie traktowałem - zaznaczał w wywiadach.
Na samym początku powstały "Impresje włoskie" eksponowane w 1969 roku w Galerii "Od Nowa". Były trochę reporterskie, trochę zafascynowane architekturą, trochę rodzajowe. Dziś Jacek Kulm ma na koncie ponad 100 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Wystawiał swoje prace m.in. w Hanowerze, Hamburgu, Sofii, Paryżu, Lipsku, Berlinie.
Najbardziej znany rozdział w jego twórczości to fotografia teatralna - Kulma od kilkudziesięciu lat niezmiennie fascynuje teatr. Zdjęcia spektakli tanecznych i teatralnych czy portrety aktorów publikował na okładkach nieistniejącego już pisma "Scena".
Przez wiele lat współpracował z poznańskim teatrami: Wielkim, Polskim, Nowym, Polskim Teatrem Tańca Conrada Drzewieckiego. - Moja praca związana była przede wszystkim z teatrem: był to teatr pantomimiczny, dramatyczny, estradowy, kabaretowy, a wcześniej studencki, szkolny, uliczny - opowiadał. - Najbardziej pogłębiona jednak była moja współpraca z teatrem tańca. I właśnie teatr tańca był mi najbliższy. Bo mogłem pokazać ruch, grę aktora-tancerza i światło - mówił.
Ale nie była to fotografia reportażowa, fotograficzna rejestracja spektakli - nie robił zdjęć na spektaklu, w trakcie jego trwania. Fotografował teatr w specyficzny dla siebie sposób. Na specjalnych próbach miał prawo ustawić własne światło, mógł dowolnie ustawiać aktorów, sceny, aranżować zmiany w scenografii. - Warunki, jakie stworzył mi Conrad Drzewiecki były tak wspaniałe, że na efekty nie trzeba było długo czekać - wspominał współpracę z twórcą Polskiego Teatru Tańca.
Zdjęcia, które zrobił stanowiły dopiero podstawę do dalszych poszukiwań, przekształceń. - Na bazie zdjęć, które wykonywałem podczas tych specjalnych prób mogłem potem w laboratorium opracowywać swoje własne obrazy, własne kadry. Te fotograficzne obrazy nazywał multigramami, multiplikacjami albo fotogramami. - Zresztą nieważne jak się nazywają - ważne co przedstawiają. Do dziś jestem z tych prac zadowolony, obroniły się. Czas był dla nich najlepszym sprawdzianem. I choć robiłem zdjęcia w naprawdę wielu teatrach - zdjęcia wykonane u Conrada są mi najbliższe - podkreślał w wywiadach.
Wystawa otwierana 10 sierpnia w PBG Gallery pokaże wybrane fragmenty cykli z różnych okresów twórczości Jacka Kulma. Wernisażowi towarzyszyć będzie koncert muzycznego trio poznańskiego kompozytora i klarnecisty Piotra Orlińskiego.
Sylwia Klimek
- "Retrospektywa" - wystawa fotogramów Jacka Kulma, jubileusz 50-lecia pracy twórczej, 70 rocznica urodzin artysty
- PBG Gallery, ul. Skórzewska 35, Wysogotowo k. Poznania
- wernisaż - 10.08, g. 18
- wystawa czynna do 27.09
- organizator: Fundacja PBG
- patronat honorowy: Prezydent Miasta Poznania