Jestem listotą, wywiad z Donną Haraway, jedną z najbardziej wpływowych współczesnych intelektualistek, nie nadaje się ani do oceny, ani do streszczenia. Nie da się o nim powiedzieć, że jest zwyczajnie dobry lub zły, ciekawy lub nieciekawy, ponieważ wyłamuje się z takich prostych funkcji tekstu, jak podobanie się czy bycie pożytecznym. Jest bowiem samą intensywnością myślenia. Ekstazą, orgią, wyuzdaniem myśli.