Znam ludzi (i to wcale nie są najmłodsi), którzy boją się albo nie lubią małych i żółciutkich kurczaków, psów (to akurat nie dziwi) czy pająków (ta grupa jest zdecydowanie największa). Na liście są jeszcze myszy, węże, żaby... O słoniach jednak nigdy nie słyszałam. Tym bardziej, jeśli są różowe! Bohaterem spektaklu Riverso jest filozoficznie nastrojony słonik Pomelo, dobrze znany dzieciom z serii książek Ramony Bădescu i Benjamina Chauda.