- Mamy tu króla lwa, który bardziej przypomina tresera w cyrku, wzbudzające entuzjazm stado kur czy genialnie sportretowane żółwie. Choreografia tej miniatury doskonale oddaje ducha współczesności. Ciągłą rywalizację, podglądactwo mediów i fascynację widzów takimi widowiskami - pisał o spektaklu Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym. Produkcja powstała we współpracy Białostockiego Teatru Lalek z DanceOFFnią. Po dwóch spektaklach dla dorosłych kuratorka programu "Z perspektyw żaby" postanowiła zaprezentować przedstawienie skierowane szczególnie do młodszej widowni, w którym poprzez zabawę poznają zachowania i emocje, jakimi kierują się ludzie. A to wszystko pod przykrywką zwierzęcych postaci.