Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Z cyklu "Zdarzyło się w Poznaniu": W przestworzach

7 stycznia 1919 r. odbyła się parada polskich samolotów nad wolnym już Poznaniem.

. - grafika artykułu
Lotnisko wojskowe w Ławicy z lotu ptaka w 1917 r., fot. zb. Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu

"W Górnej Wildzie z zakładów Cegielskiego wybiegły tłumy robotników, pozdrawiając nisko lecące samoloty z biało-czerwoną szachownicą. To samo działo się w Poznaniu na Starym Mieście. (...) Eskadra leci w defiladowym szyku. Skrzydło w skrzydło. Silniki grały jednostajnie. Słońce odbijało się w metalowych okuciach płatowców" - tak pisał o niej Kazimierz Sławiński, autor książki Ławica poznańskie lotnisko.

Od momentu wybuchu powstania wielkopolskiego Niemcy utrzymywali z Ławicy łączność ze swoimi oddziałami i z władzami. Stacja przyjmowała też żołnierzy z rozbitych przez powstańców oddziałów. "Utworzyliśmy tu formalną fortecę (...). Gdy nas [Polacy] atakować będą, zmienimy miasto po prostu w gruzy" (z listu niemieckiego żołnierza). 4 stycznia w Dowództwie Głównym powstania zapadła decyzja o ataku na Ławicę. Dwa dni później lotnisko znalazło się w rękach powstańców, a jego zdobycie zakończyło walki o Poznań.

Łupem powstańców padło m.in. ponad 100 samolotów (większość przestarzałego typu), dwa balony obserwacyjne i kilkaset butli z wodorem oraz fragmenty zeppelinów.

Pierwszym polskim komendantem lotniska został Wiktor Pniewski, organizator (początkowo w konspiracji) lotnictwa powstańczego, który lotnicze wykształcenie i doświadczenie zdobył w niemieckim wojsku. Jako człowiek niepozbawiony fantazji Pniewski jeszcze 6 stycznia wydał rozkaz przygotowania zdobycznych samolotów do powietrznej parady, która miała się odbyć następnego dnia o 9 rano nad Poznaniem. Problemem okazały się niemieckie krzyże na kadłubach samolotów, które musiały zostać przemalowane na biało-czerwoną szachownicę (od 1 grudnia 1918 r. był to oficjalny znak samolotów polskiego lotnictwa wojskowego). "Nienawykłe do subtelności malarskiego pędzla ręce lotniczych warsztatowców nie mogły sobie poradzić ze skomplikowanym układem krawędzi tych symboli. Właśnie wtedy zrodził się pomysł, zapisany w historii lotnictwa polskiego, by kwadraty o barwach narodowych po prostu domalować w narożnikach niemieckiego krzyża" - napisał Juliusz Molski, znawca polskiego lotnictwa.

Poza tym w Ławicy znajdowało się jedynie sześciu wyszkolonych pilotów Polaków. I tak ostatecznie w pogodny wtorkowy poranek 7 stycznia 1919 r. nad Poznaniem pojawiło się sześć samolotów z biało-czerwonymi szachownicami. Witanych z niezwykłym entuzjazmem.

Jeszcze tego samego dnia około godziny 13 Niemcy zbombardowali Ławicę. Dwa dni później Pniewski - bez żadnych uzgodnień z wyższym dowództwem - podjął decyzję o nalocie na lotnisko we Frankfurcie nad Odrą. Sprawę starannie zatuszowano.

Daina Kolbuszewska

W tekście skorzystałam ze swojej książki "Trzynastu wspaniałych"