Kultura w Poznaniu

Sztuka

opublikowano:

Muzealna poczekalnia

Co znajduje się w muzealnych archiwach? Gdzie leży granica pomiędzy kreowaniem zwodniczych światów a obiektywną narracją? Co można zobaczyć po przekroczeniu progu prywatnej strefy muzeum?

. - grafika artykułu
fot. Maciej Kaczyński

Po pierwsze chronić, porządkować i systematyzować okazy muzealne, po drugie edukować, po trzecie spełniać funkcję estetyczną. Według ustawy z dnia 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o muzeach, "Muzeum jest jednostką organizacyjną nienastawioną na osiąganie zysku, której celem jest gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charakterze materialnym i niematerialnym, informowanie o wartościach i treściach gromadzonych zbiorów, upowszechnianie podstawowych wartości historii, nauki i kultury polskiej oraz światowej, kształtowania wrażliwości poznawczej i estetycznej oraz umożliwianie korzystania ze zgromadzonych zbiorów."

Muzea w różnych formach znane są już od starożytności - to nieodłączny element kulturowej edukacji, instytucje społeczne przechodzące ewolucję od przestrzeni ekskluzywnych do inkluzywnych, zlokalizowane gdzieś pomiędzy polityką a władzą. Muzea klasyfikujemy ze względu na przestrzeń budynku, jego nastrój i formę, typ eksponatu, kryteria formalno-prawne, podmiot prowadzący i wiele innych. Same poddają się kategoryzacji i porządkowaniu, choć to zarazem ich główna funkcja - są jak brzuch wieloryba gotów pomieścić tysiące, a nawet miliony eksponatów.

Agnieszka Rayss, fotografka, współzałożycielka stowarzyszenia Sputnik Photos, w ramach wystawy Inne dobra w Galerii Fotografii pf, snuje refleksję na temat obiektów niechcianych, zapomnianych, pominiętych, niedookreślonych, które trafiły do muzealnej poczekalni, dostępnej wyłącznie dla pracowników związanych z instytucją. Na wystawie prezentowane są fotografie wykonane m.in. w Muzeum Geologiczno-Paleontologicznym w Hamburgu, Muzeum Cywilizacji w Rzymie, Lwowskiej Galerii Sztuki, Muzeum Anatomii we Wrocławiu czy Muzeum Narodowym w Warszawie.

Rayss portretuje makiety, fragmenty muzealnych tabliczek, manekiny (lub ich wycinki), półki, obiekty pomocnicze. Fotografka wykorzystuje katalogową konwencję czystych, klarownych ujęć, zachowuje obiektowość znaną z muzealnych katalogów. Czasami ukazuje nienaturalnie duże fragmenty zaburzające rzeczywistą skalę, innym razem prezentuje eksponaty opakowane w bezkwasową bawełnę, ukryte przed czujnym okiem obserwatorów, wzbudzające niepewność, a może nawet niepokój. To zabawa konwencją: pokazywanie tego, co niewidoczne, prezentowanie fotografii muzealnych obiektów, które same stają się eksponatami, ekspozycja zdjęć nie na ścianach galerii, a na białych stołach imitujących muzealne gabloty.

Inne dobra to rozważania na temat muzeum prezentowane w galerii sztuki - miejscu powszechnie kojarzonym z większą swobodą, zaburzeniem pewnych porządków. Dyskusji z konwenansami jest tu wiele - począwszy od sposobu ekspozycji, poprzez wybór obiektów, które zostały skumulowane w muzealnych magazynach, niejako zapomniane, czy wyrwanie ich z kontekstu i obowiązujących porządków ekspozycji. Na próżno szukać tu konserwatywnej klasyfikacji, jedynym obowiązującym porządkiem jest język wizualności, indywidualne spojrzenie artystki.

Karolina Puchała-Rojek w tekście towarzyszącym wystawie zwraca także uwagę na pozornie niezauważalną, a wynikającą z prac Rayss sprzeczność "rozgrywającą się pomiędzy czułością w relacji do ochronnych funkcji muzeum a krytyką wobec zbudowanej na oświeceniowych wartościach instytucji". To przecież na muzealnym zapleczu "zapadają decyzje dotyczące tego, co, gdzie i w jakim kontekście zobaczy publiczność. Jakie światy zostaną nam przedstawione? Czy wyeksponowane zostaną odlewy twarzy z zamkniętymi oczami, świadectwa kolonialnej polityki przemocy, przechowywane teraz w prostokątnym żółtym pojemniku? Czy staną się one szczególnym narzędziem potrzebnym muzeum do konfrontacji i krytyki przeszłości?"

Inne dobra to opowieść o światach wyobrażonych. Każdy z fotografowanych przez Rayss obiektów ma inną historię, znaczenie każdego z nich można modelować w zależności od kontekstu i wybranego porządku. Niektóre ze zgromadzonych eksponatów nigdy nie ujrzą światła dziennego, na zawsze pozostaną w objęciu miękkich płócien. Fotografka poprzez "whitecubową" eliminację historii konkretnego przedmiotu, tautologiczną przemianę na linii obiekt-zdjęcie i zdjęcie-obiekt, uwypukla podatność muzealnych artefaktów na indywidualne spojrzenie. Miesza porządki, pokazuje różne światy konstruowane, wprowadza widza do muzealnego zaplecza, na teren zakazany.

Na czym polega ochronna funkcja instytucji? Co kryje się w archiwalnych głębinach muzeów? W jaki sposób konstruuje się wizualne światy, skąd wiemy co i kiedy jest prawdziwe? Inne dobra to zaproszenie do gry skojarzeń, wyjścia poza znany i obowiązujący porządek, spojrzenie na muzeum od innej, bardziej wnikliwej i krytycznej strony, szerszą analizę tego, czym tak naprawdę jest muzealna kolekcja.

Klaudia Strzyżewska

  • wystawa Agnieszki Rayss Inne dobra
  • otwarcie: 14.04
  • Galeria Fotografii pf (CK Zamek)
  • czynna do 28.05

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023