Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Wiosna na żółto i na niebiesko

Wystawa hobotarów, degustacja kuchni Tatarów krymskich, koncert Jamali i spektakl "Antygona w Nowym Jorku" charkowskiego teatru - to tylko część atrakcji, jakie przygotowali w tym roku organizatorzy Ukraińskiej Wiosny. Ósma edycja festiwalu rozpocznie się 14 maja. 

. - grafika artykułu
Spektakl "Antygona w Nowym Jorku". Fot. Teatr Dramatyczny im. Tarasa Szewczenki w Charkowie

Ukraińska Wiosna to jeden z największych festiwali w Europie Środkowo-Wschodniej, którego celem jest promocja kultury Ukrainy. Wydarzenie to  m.in. pozwala na zaprezentowanie najnowszych trendów życia artystycznego Ukrainy, ale też stworzenie przestrzeni dla wspólnych polsko-ukraińskich projektów z różnych dziedzin sztuki. - Program  festiwalu jest wypadkową kilku czynników, w związku z czym musi być wieloaspektowy. Podkreślamy nieustannie, że nasze Stowarzyszenie nie działa jak agencja artystyczna i poza organizowaniem dobrej imprezy, mamy jeszcze kilka innych celów, zarówno społecznych jak i pomocowych - wyjaśnia koordynator festiwalu, Ryszard Kupidura.

Antygona z Charkowa

Jednym z podjętych kontekstów jest współpraca pomiędzy Polską a Ukrainą. I jej świetnym przykładem jest proponowany przez organizatorów spektakl "Antygona w Nowym Jorku" na podstawie dramatu Janusza Głowackiego w reżyserii Andrzeja Szczytko. To antyczna tragedia Sofoklesa, która przeniesiona została do zamieszkanego przez bezdomnych parku na dolnym Manhattanie. Opowieść o trójce bezdomnych emigrantów: Portorykance, Polaku i rosyjskim Żydzie, którzy utknęli w beznadziei.

Szczytko zrealizował spektakl z aktorami Teatru Dramatycznego im. Tarasa Szewczenki w Charkowie, których już w ubiegłym roku mogliśmy podziwiać na scenie Teatru Polskiego w "Żegnaj, Judaszu" Iredyńskiego, również w jego reżyserii. - Moje kontakty z Ukrainą rozpoczęły  się dawno temu i jak to zwykle bywa, są wynikiem przyjaźni. Aktor Siergiej Biereżko, który występuje w "Antygonie..." w roli Saszy, zaproponował mi w 2012 roku współpracę z charkowskim teatrem. Wybrał się z propozycją do Haliny i Jana Granatów (Jan Granat był wówczas Konsulem Generalnym RP w Charkowie), którzy to przemyśleli i dzień później oddzwonili, zgadzając się - wspomina Andrzej Szczytko.

Reżyser będzie także gościem spotkania w Teatrze Nowym, na którym rozwinięty zostanie wątek polsko-ukraińskich związków kulturalnych: na scenie, ale też poza nią. O swojej współpracy z artystami z Ukrainy opowie w towarzystwie znanego poety i dramatopisarza Ołeksandra Irwańca, autora tłumaczenia "Antygony...", z którego skorzystał, realizując spektakl. - Z Januszem znamy się jeszcze z czasów nowojorskich. Bardzo go cenię za gorzko-ironiczne spojrzenie na świat w jego twórczości, dlatego pomyślałem, że ciekawie byłoby pokazać jego dramat na Ukrainie, gdyż Ukraińcy niewiele o nim wiedzą. A Głowacki jest przecież jednym z najlepszych światowych dramaturgów - wyjaśnia reżyser. I to Głowacki właśnie wystawił spektaklowi najlepszą recenzję. Andrzej Szczytko wspomina, że kiedy ten wyszedł z sali po trzeciej próbie generalnej w Charkowie, mówił, że był na jednym z najlepszych przedstawień "Antygony w Nowym Jorku" jakie widział! Spektakl prezentowany będzie w Teatrze Nowym 15 i 16 maja o g. 19.

Emigracja i granice możliwego

Na festiwalu poruszona zostanie także kwestia emigracji, ponieważ wielu Ukraińców - w tym także artystów - przyjeżdża aktualnie do Polski. W ramach Ukraińskiej Wiosny będziemy mogli zapoznać się z ich twórczością. Wśród propozycji są m.in. warsztaty malowania pisanek czy wystawa hobotarów, czyli współczesnych lalek ukraińskich. -  Z wieloma Ukraińcami współpracujemy od lat. Wielu z nich mieszka na stałe w Poznaniu i robi fenomenalne rzeczy, wzbogacając artystyczną ofertę miasta. To m.in. Lia Dostlieva, Andrij Merchel czy Stepan Rudik. Oni często nie figurują w programie festiwalu z imienia i nazwiska, bo włączają się w pracę w inny sposób - wyjaśnia Ryszard Kupidura. Andrij Merchel będzie na przykład opiekunem wystawy fotografii "Granice możliwego", której wernisaż odbędzie się 17 maja w Klubie Osiedlowym Krąg. Prezentowane prace będą artystycznym sprawozdaniem z tego, co się działo na Ukrainie w ciągu ostatniego roku.

Ważnym punktem tegorocznego programu jest także wystawa fotografii "Krym - niedokończona podróż" autorstwa Romana Krawczenki i Ryszarda Karczmarskiego, która połączona będzie z prelekcją o historii Tatarów krymskich, degustacją ich kuchni oraz pokazem filmu dokumentalnego. - Sytuacja Tatarów krymskich pogarsza się z każdym dniem. I trzeba pamiętać o tym, że jest to naród bardzo lojalny wobec swojej dużej ojczyzny - Ukrainy. W związku z tym chcemy podkreślić ich wkład w budowę współczesnego państwa ukraińskiego - podkreśla Ryszard Kupidura. Międzynarodowemu kontekstowi ostatnich wydarzeń na Ukrainie poświęcona będzie także debata  "Je suis Donbass? Europa wobec wojny na Ukrainie" - 18 maja o g. 18 w Gazeta Cafe.

Wizytówka Ukrainy

Tradycyjnie nie zabraknie także muzyki. Do dawnych tradycji prawosławnych śpiewów sakralnych nawiąże Galicyjski Chór Kameralny z Lwowa, który zaprezentuje Liturgię Wschodnią Mychajła Werbyckiego oraz artyści zaangażowani w projekt Irmos. Oprócz tego wśród propozycji jest także koncert zespołu Try kroky u nicz, Wagonowożatyje oraz występ Jurija Andruchowycza z Karbido. -  Jednym z aspektów Ukraińskiej Wiosny jest prezentacja największych gwiazd ukraińskiej estrady. W związku z tym chcemy pokazać poznaniakom to, co stanowi wizytówkę Ukrainy. W tym roku zaprosiliśmy m.in. Jamalę, piosenkarkę krymko-tatarskiego pochodzenia. Już teraz wiemy, że to będzie wielkie wydarzenie. I na pewno też ponadregionalne, bo na koncert przyjadę widzowie spoza Wielkopolski, już od dawna dopytujący się o bilety - komentuje dalej program jego koordynator.

Warto też wspomnieć o przeglądzie filmów. Zdaniem organizatorów, nowe kino ukraińskie stara się po raz wtóry znaleźć swoje miejsce w historii kinematografii, gdyż na początku XX wieku miało się całkiem nieźle. W ramach festiwalu w kinie Muza zaprezentowane zostaną dwa tytuły: "Przewodnik" Ołesia Sanina, w którego fabułę wpleciony został wątek ukraińskich kobziarzy oraz "Plemię", którego reżyserem jest Myrosław Słaboszpyckyj. - Film opowiada o problemie niesłyszących na Ukrainie. To specyficzny obraz, w którym nie padają żadne słowa. Jego bohaterowie wyłącznie migają - mówi Ryszard Kupidura.

Szczegółowy program festiwalu znajduje się na stronie organizatora, czyli Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego "Polska-Ukraina": www.poznajsasiada.org.pl oraz na profilu Ukraińskiej Wiosny na facebooku.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • Festiwal Ukraińska Wiosna
  • 14-29.05
  • wstęp wolny (oprócz filmów, spektaklu oraz koncertu Jamali)