Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

STARA GAZOWNIA. Nie mój cyrk?

W "Mistrzu Głodu", spektaklu Teatru Biuro Podróży, reżyser Paweł Szkotak obnaża mechanizmy istnienia człowieka w mediach.

. - grafika artykułu
Fot. Tomasz Nowak

Czego jeszcze nie widziała telewizja? Operacje plastyczne były, odchudzanie było. A może by tak - czterdzieści dni postu? Dziwne, że nikt tego jeszcze nie wymyślił, widocznie producenci z rzadka czytają Kafkę. Jego opowiadanie "Głodomór" o człowieku, który opuścił rodzinę, by zostać Mistrzem Głodu, to doskonały pomysł na program typu reality show. Taką właśnie telewizyjną konwencję wykorzystał Paweł Szkotak.

Głodówka i tańczący pudel

Podejmujący wyzwanie ochotnik znajduje się w przezroczystym kontenerze okrytym kotarą, na niej wyświetlane są męki i mistyczne przeżycia głodującego. Po zerwaniu zasłony wychodzi jednak na jaw, że to oszust obżerający się kiełbasą. Jego miejsce zajmuje Franz, który głoduje na naszych oczach, czyniąc swoje poświęcenie kwestią medialną, publiczną.

Oprócz telewizyjnej, reżyser stwarza też rzeczywistość cyrkową. Jesteśmy widzami, którzy zebrali się na oglądanie cudów i dziwów: głodówka jest taką samą atrakcją jak tańczący pudel. Nie sposób odeprzeć wrażenia, że czekamy tu na publiczną egzekucję, żądni przaśnej rozrywki celebrującej cierpienie - stoimy na placu Starej Rzeźni wokół podwyższenia przypominającego szafot, a wieczorna pora i festiwalowy nastrój sprzyjają rozluźnieniu.

I doczekamy się przemocy - głodujący oszust zostanie rozstrzelany, podobnie jak żona i dziecko Franza. Egzekucji dokonują umundurowani mężczyźni, niczym strażnicy obozu koncentracyjnego. To obozowe skojarzenie jest odważną metaforą programów reality show: jednym i drugim rządzą surowe zasady, izolacja oraz podporządkowanie większości. Jedno i drugie prowadzi do śmierci - czasem realnej, czasem medialnej.

Biała kiełbasa to nasza rasa

Franz jednak wykorzystuje głodówkę, by zaistnieć. Bierze wszystko, co dają media, czyli przede wszystkim popularność i kontrowersję. Dzieli publiczność na zwolenników i przeciwników, prowokuje do demonstracji za i przeciw - dzięki temu jest na ustach wszystkich. Szkotak powiela w ten sposób mechanizm działania wydarzeń medialnych - kwestia głodówki staje się sprawą równie palącą jak krzyż pod Pałacem Prezydenckim lub tęcza na Placu Zbawiciela, zwłaszcza że wokół szafotu gromadzą się nacjonalistyczne bojówki z hasłem: "Biała kiełbasa to nasza rasa".

Tak oto głodówka staje się aktem konsumpcji. Franz nie jest skromny, bez skrupułów korzysta ze sławy. Czy tak wyglądają wszystkie szlachetne akcje w mediach? Czy każde wyrzeczenie, charytatywna zbiórka, działanie społeczne, sprowadzają się do jarmarcznego widowiska służącego przede wszystkim promocji współczesnych dobrych Samarytan? To wszystko cyrk na kółkach, zdaje się mówić Szkotak. I choć możemy się do niego nie przyznawać, podobnie jak spektakl, istnieje tylko dzięki nam - publiczności.

Anna Rogulska

  • Festiwal Stara Gazownia
  • "Mistrz Głodu"
  • reż. Paweł Szkotak
  • Teatr Biuro Podróży
  •  29.08