Inspiracją do stworzenia najnowszego spektaklu Teatru u Przyjaciół "Niebostrzyg" był utwór Bolesława Leśmiana. Odwołuje się do niego pośrednio jedna z trzech miniatur, którą zobaczymy w najbliższy wtorek na scenie przy ulicy Mielżyńskiego.
Twórcy spektaklu wzięli się za porządki na strychu tuż przed Świętem Zmarłych i odkurzyli zarówno zamieszkane trumny, jak i te, które powinny być gotowe na przyjęcie nowych mieszkańców. Na scenie pojawią się duchy, strzygi, wampiry oraz inne upiory. - "Niebostrzyg" to spektakl, w którym zmagamy się z tematem pośmiertnego trwania umrzyków. Utrzymana w groteskowej konwencji całość ma przedstawić nasze wyobrażenie o tym, jak wygląda "życie po życiu" w dziedzinie, która w prawdzie nie jest piekłem, ale której i do nieba raczej daleko; stąd mówimy o "niebie strzyg", czyli zakątku cmentarza zwieszonym poza czasem i przestrzenią - mówią twórcy spektaklu.
Podobno śmierć jest początkiem czegoś nowego... Czego? Co mają począć nowi mieszkańcy zaświatów, którzy nie poznali jeszcze reguł (nie)życia albo mają problemy z zasypianiem...? Artyści zapraszają na spektakl, który jest odbiciem w krzywym zwierciadle "życia po życiu" tych, których już nie ma. A może jednak są?
Monika Nawrocka
- "Niebostrzyg"
- scenariusz: Borys Szumański, reżyseria: Tomasz Zajcher, muzyka: Bartek Krywczuk, scenografia: Sylwia Pietrowiak i Tomasz Majcher, oprawa plastyczna: Sylwia Pietrowiak
- Teatr u Przyjaciół
- premiera - 31.10, g. 20