Kultura w Poznaniu

Rozmowy

opublikowano:

Zapach historii

Rozmowa z Agatą Elsner i Martą Jagniewską o projekcie "Historie kuchenne". Premiera: 28 listopada w CK Zamek. 

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Czy "Historie kuchenne" to kolejny przepiśnik i propozycja dla całych rodzin, by mogły pysznie spędzić niedzielę?

Marta Jagniewska: Raczej nie. To spektakl dla dorosłych.

Będzie słodko, gorzko czy może kwaśno?

Agata Elsner: W "Historiach kuchennych" przenikają się wszystkie smaki. Nie pojawią się natomiast żadne przepisy, będzie to bardziej kulinarna podróż po różnych epokach. Główni bohaterowie to postaci "od kuchni", nieco zapomniane bądź pominięte przez historię. To współtwórcy historii Poznania oraz Zamku. To nie Piłsudski, ale jego koń. I nie Mościcki, tylko jego pierwsza żona. Można powiedzieć - bohaterowie drugiego planu. Oczywiście elementy kulinarne też się pojawią, ale nie będę stanowiły elementu scenografii. W każdej ze scen wykorzystujemy stół, z którym związana będzie akcja spektaklu. Poprzez jedzenie wyrażamy emocje, a nie rekonstruujemy dane czasy.

Czyli można śmiało powiedzieć, że w spektaklu tym jest więcej historii niż kuchni?

A. E.: No nie do końca.

Ale będziemy smakować "Historii..." w dosłownym znaczeniu tego słowa?

A. E.: Będziemy. Tyle mogę zdradzić.

M. J.: Jedzenie nie jest dla czymś, co nadaje się tylko do konsumpcji. Traktujemy je raczej jako symbol, metaforę i w końcu element scenografii, który przenosi nas w inne czasy. Widzowie nie powinni nastawiać się na wielką ucztę kulinarną, a raczej na przygodę sensualną - obcowanie ze zmysłami.

Pytam o to, ponieważ częścią projektu były także warsztaty: "Jadalne malarstwo" albo "Wypieki".

A. E. Warsztaty miały charakter edukacyjny i były częścią całego projektu.

Skąd w ogóle pomysł by historię Poznania ugryźć z tej strony?

A. E. Z zamiłowań kulinarno-artystycznych. Już wcześniej wraz z Martą zrobiłyśmy kilka wspólnych projektów z pogranicza sztuki i kulinariów, m.in. "Łaknienie". Była to performatywna uczta, na którą zaprosiłyśmy aktorów z Teatru Ósmego Dnia. Na tym przedświątecznym spotkaniu było bardzo dużo jedzenia i bardzo dużo sztuki. Czytaliśmy wtedy dramat Mrożka " Na pełnym morzu". My zajęłyśmy się gotowaniem i koncepcją, a Paul Bargetto reżyserią. Kulinaria i sztuka to pola, które chcemy eksploatować. I czujemy, że jest w nich duży potencjał i mnóstwo różnych smaków.

A gdzie szukałyście smaków i opowieści, które składają się na premierowe "Historie kuchenne"? Będzie pikantnie?

M. J.: Proces rozgryzaniem specyfiki zamku cesarskiego w kontekście historii Poznania prowadziłyśmy od czerwca. Czytałyśmy książki historyczne, rozmawiałyśmy z seniorami, czytałyśmy epokowe książki kucharskie i z uwagą przyglądałyśmy się fasadzie zamku. W spektaklu opowiemy o nie istniejących w oficjalnym dyskursie historycznym faktach, przedstawimy "małą" historię. Liczymy na to, że widzowie będą znali tę "dużą", podręcznikową historię.

Jak daleko cofniemy się w czasie?

M. J.: Do czasów powstania Zamku, czyli początku XX wieku.

Czy szperając po zamkowej kuchni znalazłyście przepis na danie, które chciałybyście spróbować?

A. E. W przypadku "Historii kuchennych" nie możemy mówić o daniach. To są impresje na temat żywienia, związane z daną epoką. Ale rzeczywiście jest jeden taki element, który pojawia się w wielu scenach i nam bardzo smakuje.

M. J.: To element, który zjadany jest w każdym polskim domu. A my go traktujemy jako element spinający naszą opowieść, klamrę między epokami. Jeszcze raz zaznaczę, że nie gotujemy dań.

Jedzenie traktujemy jako budulec. Bo "Historie kuchenne" to w zasadzie nie jest spektakl, tylko instalacja z elementami food designu.

Która do czego ma sprowokować?

M. J.: Do poczucia zapachu historii. Mimo wspaniałego programu kulturalnego jaki proponuje Zamek poznaniakom, budynek wciąż wydaj się zimny, przerażający i niedostępny. A my chciałybyśmy mu dodać ciepła i smaku. Poza tym historię trzeba wyeksponować, bo to atut miasta, o czym jego mieszkańcy zapominają.

Rozmawiała Monika Nawrocka-Leśnik

  • "Historie kuchenne"
  • scenariusz: Marta Jagniewska
  • reżyseria: Agata Elsner
  • koncepcja: Marta Jagniewska & Agata Elsner
  • CK Zamek, Sala Pod Zegarem
  • 28 i 29.11, g. 17 i 19
  • wstęp wolny (bezpłatne wejściówki do odbioru w punkcie informacyjnym, limit miejsc)