"Oblężenie" to kolejna premiera, która jest rezultatem konkursu dramaturgicznego Metafory Rzeczywistości organizowanego przez Teatr Polski. W tym roku Metafory odbyły się po raz siódmy. Tekst Piotra Rowickiego, współautora m.in. "Piszczyka", zdobył nagrodę główną oraz nagrodę publiczności.

Konkurs odbył się na początku września, więc twórcy mieli zaledwie kilka tygodni, by czytanie performatywne przekształcić w spektakl. - To był bardzo ciekawy, podzielony na fazy, proces. Praca, którą teraz wykonuję, pozwoliła mi na rewizję początkowych przemyśleń. Na drodze rozmów, na przykład z aktorami, pojawiły się nowe wątki i odkryliśmy nowe przestrzenie - podczas konferencji prasowej powiedziała Joanna Zdrada, reżyserka spektaklu.  

 "Oblężenie" to historia znana z bieżących wydarzeń przywoływanych przez media. Na scenie pojawi się oskarżony o molestowanie chłopca misjonarz, którego gra Michał Kaleta, a u jego boku zobaczymy Teresę Kwiatkowską. Aktorka wciela się w postać samotnej matki mężczyzny. - Ten, mogłoby się wydawać kontrowersyjny, temat Piotr Rowicki poprowadził z dużą klasą. Oparł tę opowieść na relacji matki i syna. To relacja toksyczna i trudna - tłumaczyła reżyserka. - Naszym głównym celem było pokazanie zaplecza. Nie interesuje nas odpowiedź na pytanie, czy był winny popełnionych czynów czy nie, tylko wpływ i rola mediów - dodała.  

Twórcy spektaklu, jak i Paweł Szkotak, dyrektor Teatru Polskiego zadeklarowali, że nie boją się konfrontacji z publicznością. Świadomi tego, że poruszony temat - z pogranicza publicystyki i reportażu - może budzić kontrowersje, są otwarci na rozmowę i wymianę argumentów.

Monika Nawrocka-Leśnik

• "Oblężenie" Piotra Rowickiego
• reżyseria: Joanna Zdrada
• Teatr Polski, Malarnia
• 22.10, g. 19 - premiera
• kolejne spektakle: 23 i 19.10, g. 19
• bilety: 40 zł i 30 zł