Od samego początku grali w kontrze. Wzorem Fisza, Łony, L.U.C.-a czy O.S.T.R.-ego - kolegi z tej samej wytwórni, kultowego Asfalt Records - raper Ras i producent Ment XXL tworzą hip hop, o jaki nie pokusi się byle ulicznik. Zadebiutowali osiem lat temu albumem o wdzięcznym tytule "Dobra muzyka, ładne życie". Wydali go własnym sumptem, dlatego było bardzo prawdopodobne, że nie odbije się szerokim echem. Stało się jednak zupełnie inaczej - nieistniejący już magazyn "Spinner Polska" obwołał go "nielegalem roku", a przed chłopakami zaczęły otwierać się drzwi do ogólnopolskiej kariery.

Za młodzi na Heroda

Nic dziwnego, że poszli za ciosem. Rok później ukazał się ich drugi krążek pod tytułem "Duże rzeczy", który nagrali wspólnie z W.E.N.Ą., a w roku 2011 pamiętny "Hotel trzygwiazdkowy" - wydany zarówno na tradycyjnym CD, jak i winylowej płycie, sygnowanej logiem kultowego JuNouMi Records. W międzyczasie zagrali mnóstwo koncertów.

Po dziesiątkach występów na żywo znaleźli się w miejscu, w którym wydają tylko nieliczni i najlepsi. 10 grudnia 2013 roku płytę Rasmentalism po raz pierwszy można było kupić w Empiku. Z tyłu okładki, nieopodal spisu utworów, znalazło się logo Asfaltu - łódzkiej wytwórni, z której katalogu trudno wyłuskać choć jeden słaby album. Nie był nim również "Za młodzi na Heroda". Dziennikarze ogólnopolskich mediów "cmokali" z zachwytu, a kiedy rok temu na sklepowych półkach pojawił się ich kolejny materiał zatytułowany "Wyszli coś zjeść", już po kilku dniach mogli go usłyszeć słuchacze radiowej Trójki - duet wystąpił w Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Rap po raz kolejny opuścił podwórko pod blokiem.

Za starzy na melanże

Dokładnie miesiąc temu odbyła się premiera ich najnowszej płyty "1985" - być może najważniejszej w ich dyskografii. Została zatytułowana w bardzo znaczący i symboliczny sposób. Bo na chwilę obecną Rasmentalism niewiele ma do zaproponowania zblazowanym dzieciakom. Nie będą rozumieć tekstów Rasa, tak jak nie mogą pamiętać płynu Lugola. Nie będą kiwać się do klimatycznych, acz mało imprezowych beatów Menta XXL. To muzyka głównie dla ludzi, którzy urodzili się w połowie lat osiemdziesiątych. Mentalnie dorosłych - takich, którzy w intymnych, zupełnie niekoloryzowanych opowieściach rapera znajdą swoje własne "story". Jeśli czujecie, że jesteście jednymi z nich, to śmiało wpadajcie do LAB-u.

Sebastian Gabryel

• Rasmentalism
• Projekt LAB (ul. Grochowe Łąki 5)
• 7.04, g. 20
• bilety: 25 zł (w przedsprzedaży), 35 zł (w dniu koncertu)