Monika Nawrocka-Leśnik: Teatr Srebrna Góra jest kolejnym rezydentem Sceny Roboczej. Kto go tworzy i co teatr ten proponuje?
Katarzyna Donner: Jesteśmy bezrobotnymi artystami, którzy bardzo się cieszą, że dostali dziesięć tysięcy na przygotowanie spektaklu. Tworzymy pod szyldem Teatr Srebrna Góra, który zakłada działania z pogranicza teatru i nowego cyrku.
Niebawem w Scenie Roboczej odbędzie się premiera spektaklu "Folwark", którego jest pani reżyserką. Tytuł od razu narzuca skojarzenie z powieścią George'a Orwella. To dobry trop?
Punktem wyjścia był "Folwark zwierzęcy" Orwella, jednak Orwell opowiada tak naprawdę o człowieku, nie o zwierzętach.
Czy to była jedyna inspiracja?
Inspiracji było wiele, od Orwella począwszy, poprzez Petera Singera, Coetzeego, Kafkę... W rezultacie scenariusz nie opiera się o żaden gotowy tekst dramatyczny ani nie jest adaptacją. Opiera się o nasze rozmowy, improwizacje i fragmenty tekstów literackich dotykających tematu, który chcemy poruszyć - stosunku człowieka do zwierząt. Spektakl można więc nazwać rodzajem eseju teatralnego na ten temat.
Zwierzęta, które domagają się wolności i godnego traktowania, stanowią sedno spektaklu?
Współczesnym folwarkiem są fermy przemysłowe, które masowo hodują zwierzęta na mięso. Lecz w naszym spektaklu temat wolności i godnego traktowania podejmuje ze swojej perspektywy inne "zwierzę". Jest to niespodzianka, która opiera się o interakcję z widzem, więc nie będę jej teraz zdradzać.
A co z człowiekiem? Jak czytamy w opisie, zapomina on o tym, że nie jest jedynym i najważniejszym mieszkańcem Ziemi...
Tak, zapomina o tym, jak bardzo jego istnienie zależne jest od przyrody, wykorzystuje ją dla własnych celów, dla własnej wygody. Uzasadnieniem dla powstawania nowych technologii i eksperymentów genetycznych nie jest chęć ocalenia przyrody, ale zysk wielkich korporacji, zapewnienie wzrostu konsumpcji i produkcji. Jednak te rozważania wykraczają poza temat podejmowany w naszym spektaklu.
Co - jeśli mowa o języku teatru - proponuje pani widzom? Teatr Srebra Góra, jak pani wspomniała, działa na pograniczu wielu sztuk.
W spektaklu używamy różnorodnych środków, które mają swoje źródło np. w teatrze lalek (rozumianym szeroko jako teatr formy), gdzie "lalką" stają się tony produkowanego mięsa w fermach przemysłowych. Wykorzystujemy też machinę - pas transmisyjny, która mogłaby stać się samodzielną instalacją, oraz rekwizyty, dramaturgię i "zabiegi cyrkowe".
Warto przyjść na ten spektakl, bo...
Trudno mi na to pytanie znaleźć szybką odpowiedź. To chyba pytanie do widzów.
Rozmawiała Monika Nawrocka-Leśnik
- "Folwark" Teatru Srebrna Góra
- reżyseria: Katarzyna Donner
- Scena Robocza (ul. Grunwaldzka 55)
- premiera: 24.04, g. 19
- kolejne spektakle: 25.04, g. 19
- bilety: 15 zł