Pierwsze lata XXI wieku nie były dla zespołu Kult  nadzwyczajne, jeśli chodzi o jego fonograficzne dokonania. Wydane wówczas (w 2001 i 2005 roku) płyty zaliczane są do tych mniej porywających w jego bogatej dyskografii. Ostatnie kilka lat to jednak kolejne wydawnictwa i - bezdyskusyjna zwyżka formy. Studyjne krążki "Hurra!" z roku 2009 i ubiegłoroczny "Prosto" przypomniały wszystkim, którzy już w to zwątpili, że Kazik Staszewski i jego koledzy to twórcy prawdziwych, rasowych rockowych hitów, w których mocny przekaz tekstowy łączy się z dynamiczną, choć i melodyjną, siłą muzyki.

Głos i sekcja dęta

Niezależnie jednak od dyskusji o jakości fonograficznych, studyjnych dokonań Kultu, jest on od lat jednym z najlepszych koncertowych zespołów na polskiej scenie. Występy grupy Kazika charakteryzują się nie tylko tym, że są zazwyczaj bardzo, bardzo długie, grane "do upadłego", ale też, że są świetne pod względem dramaturgicznym i brzmieniowym. Swój niezaprzeczalny urok ma nie tylko wokalna charyzma Staszewskiego, ale też brzmienie instrumentów klawiszowych  Janusza Grudzińskiego i charakterystyczne, gęste granie trzyosobowej sekcji dętej. Taka, rzadka w rockowym muzykowaniu, struktura dodaje grupie oryginalności, a przy okazji nie odbiera nic z dynamizmu i energii.

Wszystko to sprawia, że muzyka zespołu trafia zarówno do rówieśników wykonawców, jak i do - o pokolenie młodszych - dzisiejszych nastolatków.

Nad Wartą bez prądu

Szczególnym wyrazem koncertowej siły brzmienia grupy, a także umiejętności odświeżania swego wizerunku było zrealizowanie we wrześniu 2010 roku koncertu Unplugged - w głośnej serii realizowanej przez MTV. Ten akustyczny koncert stał się swego czasu wielkim wydarzeniem, a wydany na płytach CD i DVD trafił zasłużenie na listy fonograficznych bestsellerów. Staszewski i koledzy dali swym klasycznym piosenkom prawdziwie nowe życie, a przy okazji odkurzyli kilka niesłusznie zapomnianych utworów, takich jak choćby "1932 Berlin".

Przed trzema laty, w ramach trasy koncertowej promującej wspomniane wydawnictwa, Kult trafił do Poznania na jeden - i jak do tej pory jedyny - koncert w tej formule w naszym mieście. Niedzielny wieczór będzie jeszcze jedną, jakże rzadką, okazją do posłuchania grupy w mniej "elektrycznej" konwencji niż na co dzień.

A skoro mowa o poznańskich wątkach w historii Kultu, to warto wspomnieć, że tworzą je nie tylko częste koncerty i szerokie grono fanów Kazika w stolicy Wielkopolski. Trzeba też przypomnieć, że już od ponad piętnastu lat w zespole na perkusji gra Poznaniak Tomasz Goehs. Ten świetny muzyk (znany również m.in. z Turbo, Wilczego Pająka czy 2Tm 2,3) od dwóch dekad towarzyszy też Staszewskiemu w grupie Kazik Na Żywo.

Aktywny Kazik

Kazik Staszewski realizuje bowiem, oczywiście, również bogatą karierę poza Kultem. Nagrywał płyty sygnowane tylko swoim imieniem, także jako lider wspomnianego zespołu Kazik Na Żywo. Były też albumy z zespołami Buldog, El Dupa, Mazzoll & Arythmic Perfection czy projektem Yugoton.

Artysta ma na koncie także kilka wspólnych występów z poznańskim Kwartetem ProForma - w repertuarze swego ojca, Stanisława Staszewskiego. Podobno dość zaawansowane są rozmowy na temat płytowego udokumentowania tej współpracy. Póki co jednak, Kazik Staszewski przybywa do nas ze swym "macierzystym" zespołem, choć w dość niekonwencjonalnej, jak na Kult, formule unplugged.

Dla porządku przypomnijmy, że podstawowy skład zespołu tworzą: Kazik Staszewski - śpiew, Piotr Morawiec - gitara, Wojciech Jabłoński - gitara, Janusz Grudziński - instrumenty klawiszowe, Ireneusz Wereński - gitara basowa, Tomasz Goehs - perkusja, Janusz Zdunek - trąbka, Tomasz Glazik - saksofony i Jarosław Ważny - puzon.

Gościnnie z zespołem mają w Poznaniu wystąpić: Dr. Yry (znany z grup El Dupa, TPN25), Mirosław Jędras "Zacier" oraz wokalista zespołu Buldog Tomasz Kłaptocz (wcześniej śpiewający w grupie Akurat). Wszyscy trzej artyści byli także gośćmi Kultu na płycie "MTV Unplugged" oraz podczas poprzedniej, wspominanej już, akustycznej trasy koncertowej.

Tomasz Janas

• Kult Unplugged
• Aula UAM
• 23.03, g. 19
• bilety: 120 i 130 zł