Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Tylko błędy są żywe...

Twórczość Juliana Kornhausera w WBPiCAK.

. - grafika artykułu
Julian Kornhauser "Tylko błędy są żywe"

Julian Kornhauser jest ważną postacią polskiego życia literackiego ostatniego półwiecza. Wciąż pozostaje jednak twórcą nie dość docenionym, nie dość rozpoznanym. Co więcej, jeśli jest kojarzony przez czytelników, to zazwyczaj bardzo stereotypowo. Jako poetę los przypisał go bowiem - po pierwsze - (nieusuwalnie?) do kręgu twórców nowej fali, w dodatku, niesłusznie, jako "tego czwartego", po Barańczaku, Krynickim, Zagajewskim - a przecież nie ustępował im w sile poetyckiej kreacji. W dodatku owa "nowofalowa" perspektywa spłyca jego dokonania i zdaje się nie dostrzegać całej jego dojrzałej twórczości. Na tym nie koniec. W swej krytycznej twórczości został bowiem Kornhauser zapamiętany przede wszystkim jako namiętny obrońca tradycyjnych wartości w poezji, pozostający w pełnym żywiołu i ironii sporze z pokoleniem poetów bruLionu. A przecież nie był to jedyny wyraz jego krytycznego temperamentu. Zadanie przypomnienia, przybliżenia obu torów jego twórczości postawiło sobie wydawnictwo Wielkopolskiej Biblioteki Publicznej. Na rynku ukazały się właśnie książki Tylko błędy są żywe oraz Wiernie, choć własnym językiem.

Tylko błędy są żywe to wybór poezji Kornhausera w opracowaniu Michała Larka. Właśnie po to, by wytrącić lekturę tomu z utartych "nowofalowych" schematów, jego redaktor - jak sam podkreśla w komentarzu - pominął chronologię w układzie tekstów. Okazuje się, że poezja Kornhausera ma wiele barw. Potrafi być przejmująco osobista i zdumiewająco uniwersalna; potrafi trafnemu oglądowi poddać mechanizmy społecznego funkcjonowania, a zarazem zanurzyć się w głąb egzystencji, bytu, najważniejszych pytań. Wielokrotnie bywa autentycznie poruszająca - jak w na pozór prostym, choć do głębi przejmującym (przywołanym też w posłowiu) wierszu Śmierć poety. Zresztą wierszy o wielkiej sile jest tu mnóstwo.

Michał Larek sugeruje nam różne tropy, pomysły w sposobach odczytania poetyckiej twórczości Kornhausera. Pisze, że to twórca, który znakomicie reżyseruje swoje relacje z odbiorcą, dzięki czemu "przekracza granice literackości". Śladem Piotra Sommera redaktor tomu podsuwa również perspektywę "poety-dźwiękowca", bardzo czułego na brzmienie języka. Odnajduje wreszcie również filmowe czy fotograficzne walory poezji Kornhausera. Warto pójść tymi tropami albo poszukać własnych. Warto wrócić do twórczości tego poety (a może dopiero ją odkryć), bo naprawdę jest tego warta.

Drugą dziedzinę twórczej ekspresji autora przybliża nam Adrian Gleń we wspomnianej książce Wiernie, choć własnym językiem, której podtytuł - Rzecz o krytyce literackiej Juliana Kornhausera - t łumaczy wszystko. Gleń szczegółowo śledzi i przypomina recenzencko-krytyczny nurt twórczości swego bohatera. Ważnym wątkiem jest podkreślana przez niego późna twórczość, która pozwala "odironizować Kornhausera", odnaleźć jego empatię. Pozwala zrozumieć jego widzenie literatury.

Tomasz Janas

  • Julian Kornhauser "Tylko błędy są żywe"
  • Adrian Gleń "Wiernie, choć własnym językiem"
  • Wyd. WBPiCAK
  • Poznań 2015